Przychodnia Podstawowej Opieki Zdrowotnej przy ul. Szafranka 10 (nr 17 na naszej liście) to jedna z nowszych placówek Centrum Zdrowia Salus. Jest bardzo kameralna i lubiana zwłaszcza przez dzieci. W poczekalni na ścianach wiszą kolorowe obrazki, na dzieci czekają bujane koniki i zabawki, a w punkcie szczepień kolorowe lizaki rozdawane za odwagę i dzielność. W przychodni pracuje dwoje pediatrów i internista. Co ważne, gabinety czynne są w godz. 8-18 i zawsze można umówić się na dogodną godzinę.
Znajduje się tam także gabinet zabiegowy, punkt pobrań laboratorium analitycznego oraz punkt szczepień. A co najważniejsze pracują tam ludzie, którzy z sercem podchodzą do każdego pacjenta.
Jedną z takich osób jest Wioletta Rządkowska, pielęgniarka środowiskowa (nr 61 na naszej liście).
Śmiało można powiedzieć, że pani Wioletta to pielęgniarka z powołania. W zawodzie pracuje od 12 lat. - Początkowo pracowałam w wiejskich ośrodkach zdrowia, później w miejskim ZOZ-ie, a od dwóch lat w Salusie - mówi.
Zna każdego pacjenta. - Do każdego staram się podchodzić bardzo indywidualnie, tak, aby pacjenci dobrze się u nas czuli. Nikt nie jest u nas anonimowy. Interesujemy się losem każdego naszego pacjenta - mówi pani Wioletta. Co ciekawe, została pielęgniarką, bo… bardzo dużo chorowała, gdy była dzieckiem.
- Spędziłam w szpitalach i w przychodniach bardzo dużo czasu. Płakałam, tęskniłam i przetrwałam te dni tylko dzięki wspaniałym pielęgniarkom, które poświęcały mi wiele czasu i serca. Imponowały mi i postanowiłam, że chcę być taka jak one - mówi.
Prywatnie pani Wioletta - choć ma dopiero 38 lat - jest mamą pięciorga dzieci. Najstarszy syn ma 17 lat, a najmłodsza Danusia - 2 latka. Są jeszcze dwie 16-letnie bliźniaczki: Małgorzata i Krystyna oraz 10-letnia Celina. Wraz z mężem mieszkają w Słupsku.
Jednym z pediatrów jest Krzysztof Sirant (nr 91 na naszej liście) - lekarz od 18 lat, absolwent Akademii Medycznej w Sankt Petersburgu. Jest bardzo lubiany przez swoich małych pacjentów.
- Dzieci są bardzo wdzięcznym pacjentem. Są szczere, otwarte i emanują ciepłem. Co najważniejsze - nigdy nie udają i nie oszukują - mówi dr Sirant.
Jego zdaniem najważniejsze w relacjach pacjent - lekarz jest zaufanie.
- Jeśli rodzice nie maja zaufania do swojego lekarza, to najlepiej aby od razu poszukali innego. A niestety, rodzice często nie słuchają się do zaleceń i postępują po swojemu. W takim przypadku całe leczenie traci sens - mówi lekarz.
Krzysztof Sirant pracuje także na oddziale neonatologicznym słupskiego szpitala w Ustce. Jest w trakcie specjalizacji z neonatologii, która specjalizuje się leczeniem noworodków.
- Praca w szpitalu dostarcza prawdziwej adrenaliny, ale takiej pozytywnej. Ratujemy dzieci, które urodziły się w 28. tygodniu ciąży i maja po 700 gram. Najmniejsze dzieciątko, które przyjąłem ważyło 640 gram. Praca z noworodkami to jest to, co lubię najbardziej - mówi Krzysztof Sirant.
Zasady głosowania
Głosować można wysyłając na adres redakcji Głosu Pomorza wypełniony kupon lub wysyłając SMS.
- aby oddać głos na lekarza należy wysłać SMS na numer 71051 SMS o treści GP.LR.xx (gdzie xx to numer kandydata z listy), np. GP.LR.222
- aby oddać głos na pielęgniarkę lub położną należy wysłać SMS na numer 71051 SMS o treści GP.PP.xx (gdzie xx to numer kandydata z listy), np. GP.PP.222
- aby oddać głos na placówkę medyczną należy wysłać na numer 71051 SMS o treści GP.PM.xx (gdzie xx to numer kandydata z listy), np. GP.PM.98
- aby oddać głos na aptekę należy wysłać na numer 71051 SMS o treści GP.AP.xx (gdzie xx to numer kandydata z listy), np. GP.AP.98
Koszt SMS-a to 1,22 zł z VAT. Listy wszystkich nominowanych w czterech kategoriach znajdują się w specjalnym serwisie internetowym www.gp24.pl/leczsiezglosem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?