MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jakie triki stosują sprzedawcy? Nie daj się oszukać przed świętami

Piotr Jasina [email protected]
Zaczęła się gorączka świątecznych zakupów. Uważajmy! Niektórzy zawyżają ceny, wyzbywają się produktów zalegających półki, stosują pozorne promocje.

Przed Bożym Narodzeniem jesteśmy skłonni do sporych wydatków. Pod choinką muszą bowiem znaleźć się prezenty, wigilijny stół też zwyczajowo jest suto zastawiony. Z sondaży społecznych wynika, że ponad trzy czwarte Polaków zamierza obdarować swoich bliskich. Wydadzą na prezenty średnio blisko 350 zł (Rzeczpospolita). Handlowcy zacierają ręce, podobnie sklepy internetowe czy też instytucje finansowe.

Pożyczki

Z badań TNS Polska dla Krajowego Rejestru Długów BIG wynika, że co drugi Polak, jeśli już pożycza pieniądze, wydaje je na prezenty dla najbliższych. Prawie 40 proc. osób zapożycza się u rodziny, a 30 proc. korzysta z ofert banków. Biorąc pożyczki, bądźmy ostrożni.

– Pozornie łatwa gotówka powinna budzić nasze obawy – przestrzega Marta Matraszek, dyrektor oddziału regionalnego NBP w Szczecinie. – Możemy wpaść w ręce lichwiarzy. Drobna pożyczka może pogrzebać dorobek naszego życia. Dokładnie czytajmy umowy, warunki spłaty. Jeśli chcemy pożyczać, to od instytucji będących pod nadzorem finansowym.

Zakupy

Nie mniej zagrożeń czyha na nas przy robieniu zakupów. Nieuczciwi handlowcy windują ceny produktów. Longina Kaczmarek, szczeciński rzecznik konsumentów codziennie otrzymuje sygnały o pozornych promocjach.

– Kobieta kupiła w promocji herbatę z filiżanką gratis – podaje przykład rzecznik. – Potem znajduje kawę tańszą bez gratisa. Inny przykład. W jednym sklepie 1 kg tłuszczu z gęsi kosztował 14 zł, w innym – 22 zł. Handlowcy często podwyższają ceny przed świętami. To nieuczciwe praktyki, ale dozwolone. Dlatego nie kupujmy w pierwszym sklepie, tylko porównujmy ceny w kilku.

Internet

Pani rzecznik przyznaje, że najwięcej reklamacji dotyczy zakupów przez internet. – Musimy dokładnie sprawdzić artykuł przyniesiony przez kuriera w jego obecności! – podkreśla. – Mało kto tak robi, a to bardzo ważne. Dlaczego? Bo zgodnie z ustawą o szczególnych warunkach sprzedaży, nie podlegają reklamacji wady, które możliwe były do stwierdzenia w momencie zakupu lub wydania towaru. Jeśli sprzęt okaże się na przykład pęknięty, sprzedający powie, że to my mogliśmy go upuścić.

Paragon

– Pamiętajmy, że możemy zareklamować każdy towar, pod warunkiem że mamy dowód zakupu. Także spożywczy ze względu np. na termin przydatności do spożycia. Ale musimy mieć paragon. Natomiast towar kupiony przez internet, czyli wysyłkowo możemy zwrócić w ciągu 10 dni. Nie może być jednak używany oraz musi być w oryginalnym opakowaniu

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza