Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan-Krzysztof Duda w ogniu krytyki oburzonych Rosjan: „To źle wychowana świnia!”. Czeska legenda hokeja Domnik Hasek nie dziwi się Polakowi

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Polski arcymistrz Jan-Krzysztof Duda odmawia podania ręki na powitanie rosyjskiemu szachiście Denisowi Czismatullinowi
Polski arcymistrz Jan-Krzysztof Duda odmawia podania ręki na powitanie rosyjskiemu szachiście Denisowi Czismatullinowi screenshot FIDE/YouTube
Odmowa polskiego arcymistrza Jana-Krzysztofa Dudy podania ręki na przywitanie rosyjskiemu szachiście Denisowi Chismatullinowi podczas mistrzostw świata w szachach szybkich i błyskawicznych w Samarkandzie w Uzbekistanie jest żywo komentowany w świecie sportu. Gest polskiego szachisty był protestem przeciwko działaniom wojennym (między innymi atakom rakietowym) na Ukrainie.

Karpow uważa, że to zachowanie Dudy to „rodzaj osobistej ciemności”

Honorowy prezes Rosyjskiej Federacji Szachowej (RFC) Anatolij Karpow skomentował zachowanie Jana-Krzysztofa Dudę na mistrzostwach świata w szachach szybkich i błyskawicznych.

– Na razie musimy zignorować to zachowanie. Jest to rodzaj osobistej ciemności w ludziach, co nie jest typowe dla szachów. Szachiści, podobnie jak olimpijczycy, zawsze zachowywali się przyzwoicie, zawsze ściskając dłonie przed i po partii. Nie przypominam sobie, żeby takie zachowanie było wcześniej powszechne

– zacytowała Karpowa agencja TASS.

Zdaniem Karjakin, FIDE winna ukarać Dudę ostrzeżeniem lub walkowerem

Rosyjski arcymistrz Siergiej Karjakin uznał, że ​​Międzynarodowa Federacja Szachowa (FIDE) powinna była zareagować na gest Dudy i ukarać Polaka.

– Szkoda, że ​​tak się dzieje, bo sport ma łączyć ludzi. A jeśli pamiętacie, przed igrzyskami olimpijskimi ustały wojny, a zawody sportowe były kluczem do jednoczenia ludzi na całym świecie. I teraz doszło do zupełnie niesprowokowanego incydentu pomiędzy rosyjskim arcymistrzem Denisem Chismatullinem a jego przeciwnikiem Janem-Krzysztofem Dudą z Polski. Co więcej, podkreślę, że normalnemu sportowcowi nie przychodzi do głowy, że nie może podać ręki. Denis Chismatullin chciał przywitać się ze swoim przeciwnikiem, jak zawsze ma to miejsce przed meczem, ale ten mu odmówił. To nie jest normalne. Niezależnie od poglądów politycznych należy zachować pewien poziom szacunku. I w ogóle, szczerze, uważam, że FIDE powinna reagować na takie przypadki, a ci, którzy nie chcą podać dłoni, powinni zostać ukarani – otrzymać ostrzeżenie lub przegrać mecz. Denis jest moim trenerem, z którym trenujemy od wielu lat, dzięki naszej wspólnej pracy osiągnęliśmy wiele sukcesów. I cieszę się, że popiera moje stanowisko. Razem udaliśmy się do naszych żołnierzy, wspólnie udzieliliśmy im pomocy humanitarnej. To wspaniale, gdy trener nie tylko wspiera Cię w szachach, ale w ogóle w życiu i ma podobne poglądy. To jest fajne. To, co robią ludzie tacy jak Duda, których z pewnością można nazwać panami z naciąganiem, niech pozostanie im na sumieniu. Najważniejsze, że mamy czyste sumienie

– powiedział Karjakin.

Według dyrektora Rosyjskiej Federacji Szachowej, Duda pokazał złe maniery

Dyrektor wykonawczy Rosyjskiej Federacji Szachowej (RFF) Aleksander Tkaczow stwierdził, że ​​polski szachista, odmawiając podania dłoni Rosjaninowi Denisowi Chismatullinowi pokazał swoje złe maniery.

– To nie powoduje niczego innego niż śmiech. Wydaje się, że najlepszą odpowiedzią na taki gest była Walja Gunina na mistrzostwach świata w szachach błyskawicznych: grała z Ukrainką Anną Muzyczuk, a po porażce również ta nie podała ręki. W szachach obowiązuje etykieta: uścisk dłoni przed i po partii to dobre maniery. Muzyczuk nie pogratulowała Guninie zwycięstwa, ale to zwycięstwo uczyniło Rosjankę mistrzynią świata, a to była najlepsza odpowiedź na takie zachowanie. Duda nie odpowiedział na uścisk dłoni Denisa – jeśli wychowanie nie jest na odpowiednim poziomie, to co można powiedzieć? To tradycja, wielowiekowa etykieta. Niestety, najlepszy polski szachista, silny arcymistrz, nie jest wychowany w manierach

– oznajmił Tkaczow.

Prezes Rosyjskiej Federacji Szachowej nazwał Dudę źle wychowaną świnią

Prezes Rosyjskiej Federacji Zapaśniczej Michaił Mamiaszwiili poszedł dalej wyzywając polskiego szachistę od najgorszych.

– Ten Polak, który nie podał ręki naszemu szachiście, to po prostu źle wychowana świnia! Tacy ludzie są głupi i jak można to uznać za przejaw siły lub umiejętności? Niestety, jest to problem tych ludzi i współczesnego świata. Całą tę sytuację prowokuje i zachęca do niej MKOl, z jego przyzwoleniem następuje odejście od statutu i głównych znaczeń, jakie nadano międzynarodowemu ruchowi sportowemu. Pamiętacie, jak jedna bardzo młoda, głupia Ukrainka zatrzymała naszą szablistkę, żeby nie uścisnąć dłoni rosyjskiej zawodniczce? Zgodnie z przepisami powinna zostać ukarana, ale co się stało? Szef MKOl wystosował do niej osobiste zaproszenie na igrzyska olimpijskie! Bach dał do zrozumienia, że ​​ich program nie jest fundamentalny i nie niesie ze sobą zasad tolerancji a intrygi polityki zagranicznej. Zasady międzynarodowego ruchu olimpijskiego zostały zmienione przez osoby prywatne, mające imiona i nazwiska. Nie chcą podawać dłoni, ale jako pierwsi powtarzają grzeszne czyny. Rzeczy afirmujące życie, takie jak uścisk dłoni, niezależnie od tego, czy przegrałeś, czy nie, zawsze tam były – sportowcy zawsze ściskali dłoń swojemu przeciwnikowi. Wcześniej przyjaźń rodziny olimpijskiej i wioski była propagowana, a teraz… Ku naszemu najgłębszemu żalowi, taki jest dzisiejszy świat

– ubolewał Mamiaszwili.

Prezes MKOl Ukrainkę, która nie podała ręki Rosjance zaprosił na ogrzyska

Ukraińską szablistką, która odmówiła podania ręki przeciwniczce była Olha Charłan, czterokrotna medalistka olimpijska, wielokrotna medalistka mistrzostw świata i Europy. W pierwszej rundzie szermierczych mistrzostw świata odbywających się w lipcu w Mediolanie pokonała Rosjankę Anną Smirnową 15:7 i po pojedynku nie podała zwyczajowo ręki rywalce, na co ta w ramach protestu przez niemal godzinę okupowała planszę, nie chcą jej opuścić. Władze Międzynarodowej Federacji Szermierczej (FIE) zdyskwalifikowały Charłan za haniebny gest, ale potem szef MKOl Thomas Bach osobiście zaprosił Ukrainkę do udziału w igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

Hašek chwali Dudę, ale według niego sytuacja nie powinna mieć miejsca

Legendarny czeski bramkarz Dominik Hašek, dwukrotny zdobywca Pucharu Stanleya i mistrz olimpijski 1998 w Nagano, ocenił, że Duda postąpił słusznie, choć zauważył przy tym, że taka sytuacja w zasadzie nie powinna mieć miejsca – jego zdaniem sportowcy z Rosji nie powinni w ogóle być dopuszczeni do zawodów międzynarodowych.

„Właściwy gest. Ale bądźmy szczerzy: to nie jest odpowiedź! Decyzja wyraźnie należy do naszych demokratycznie wybranych polityków i urzędników tej federacji sportowej” – napisał Hašek na portalu X (dawniej Twitterze).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza