Zgodnie z powiatowym programem modernizacji technicznej ochotniczych straży pożarnych co roku dla tych jednostek (które są w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym) przeznacza się łącznie 100 tysięcy złotych na dofinansowanie zakupu samochodów i sprzętu. W ubiegłym roku nie wykorzystano całej puli.
Już wiadomo, że w tym roku będzie tak samo. Ze 166 tysięcy złotych (pula tegoroczna i częściowo ubiegłoroczna) wydanych zostanie tylko 61 tysięcy złotych.
44 tysiące złotych dostanie OSP w Studzienicach na zakup samochodu pożarniczego, 10 tysięcy złotych OSP w Trzebielinie na zakup motopompy i 7 tysięcy złotych OSP w Lipnicy na zakup sprzętu ratownictwa drogowego. To, co zostanie, przejdzie na 2013 rok. Wtedy powiatowa pula będzie wynosiła ponad 200 tysięcy złotych. Dlaczego jest tak mało wniosków z OSP?
- Nasze dotacje to tylko część kosztu zakupu sprzętu czy samochodu. Dla przykładu - dobra motopompa kosztuje około 30 tysięcy złotych, a my dofinansujemy ten zakup w wysokości 10 tysięcy złotych. Resztę muszą dołożyć gminy, a nie zawsze te pieniądze są - mówi Jacek Żmuda-Trzebiatowski, starosta bytowski.
Dodaje, że OSP będą z tego programu wspierane do 2015 roku. Starosta nie obawia się, że pieniądze zostaną. - W przyszłym roku mają być centralne pieniądze na zakup wozów pożarniczych. Wiem, że część gmin się do takich zakupów przygotowuje. Nasza dotacja będzie wtedy jak znalazł - oznajmia Żmuda-Trzebiatowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?