Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jutro wielke derby: AZS Koszalin kontra Energa Czarni Słupsk

Rafał Szymański
Słupszczanin Ryszard Grajczak ze zdobytym biletem. Wielu innych chętnych na mecz nie pojedzie.
Słupszczanin Ryszard Grajczak ze zdobytym biletem. Wielu innych chętnych na mecz nie pojedzie. Łukasz Capar
AZS Koszalin postanowił drastycznie ograniczyć liczbę słupszczan na sobotnim meczu z Czarnymi. Łamiąc zasady demokracji, sprzedawał bilety na spotkanie tylko koszalinianom. Fani ze Słupska znaleźli na to sposób, ale to załatwiło tylko część problemu.

Sobotni mecz w Polskiej Lidze Koszykówki AZS Koszalin - Energa Czarni Słupsk budzi ogromne emocje. Nie tylko sportowe. Bilety dla słupszczan sprzedawane miały być dopiero w piątek.

Wcześniej, w środę i czwartek, mogli je kupić tylko koszalinianie. Musieli przy tym pokazać dowód tożsamości z miejscem zamieszkania. Tak, aby nikt znad Słupi nie mógł w te dni otrzymać upragnionej wejściówki, a tym samym - by w ogóle zablokować dostęp słupszczan do biletów.

- Takiej arogancji już dawno nie widziałem. To skandal, że zwykły człowiek, który chce kupić bilet, usiąść na trybunach i oglądać mecz, nie ma prawa tego zrobić - krzyczał do słuchawki Piotr Najsztub, jeden z wielu słupskich kibiców, którzy dzwonili do nas w tej sprawie.

- Musieliśmy tak postąpić. Tego wymagały względy bezpieczeństwa - tłumaczył Krzysztof Szumski, prezes AZS. - Każde rozwiązanie było złe. To policja zaproponowała taki sposób dystrybucji.

- Takie mecze wywołują wielkie obawy i wiele działań, które powstrzymają ewentualne konflikty w hali. AZS ma bardzo trudny obiekt. Ja im się nie dziwię - powiedział Janusz Wierzbowski, prezes Polskiej Ligi Koszykówki, która nie interweniowała w tej sprawie. - Widziałem, jak kiedyś w Hali Ludowej we Wrocławiu koło małego dziecka przeleciała butelka szampana. Mogło dojść do tragedii. Trzeba dbać, aby takich sytuacji nie było - dodał prezes ligi.

W konflikt zaangażował się Maciej Kobyliński, prezydent Słupska. - Rozmawiałem z Mieczysławem Mikietyńskim, prezydentem Koszalina. W środę, w pierwszy dzień dystrybucji wejściówek "tylko dla koszalinian" zaproponowałem, aby bilety dla nas rozprowadzano w Słupsku. Miał szybko interweniować. Zadzwonił w czwartek i powiedział, że jest już za późno. Twierdził, że nic nie wiedział o tak krzywdzącym słupszczan pomyśle. Sam jako prawnik uważam, że to godzi w deklarację praw człowieka i obywatela - skomentował M. Kobyliński.

Dzisiaj, po dwóch dniach sprzedaży dla koszalinian, wejściówki miały być dostępne już dla fanów znad Słupi. Nie będzie ich jednak, bo skończyły się już w środę. Mimo to słupszczanie kupili blisko 150 biletów na to spotkanie.

Jak? - Pomogli nam studenci - nie chce zdradzać szczegółów Ryszard Grajczak, słupszczanin, który ma bilet. Tyle tylko, że w zeszłym roku w koszalińskiej kasie słupszczanie kupili 300 biletów i było to za mało.

Nasz komentarz

Nasz komentarz

Nie rozumiem, dlaczego władze koszalińskiego klubu koszykówki segregują kibiców. To poniżające i frustrujące dla osób, które chciały w sobotę pojechać na mecz i kibicować swojej drużynie. Nie dość, że tak rzadko się zdarza, że Energa Czarni wyjazdowe mecze gra blisko Słupska, to jeszcze kibice są ostentacyjnie dyskryminowani. Najgorsze jest to, że i policja i koszaliński klub, i nawet Polska Liga Koszykówki nie widzi w tym nic złego, tłumacząc, że bezpieczeństwo podczas meczy jest najważniejsze. Nie przewidzieli jednak tego, że takim działaniem tylko bez sensu rozwścieczyli kibiców.

Piotr Kawałek

Tymczasem Marek Downar-Zapolski, miejski rzecznik konsumentów w Słupsku, skierował do dyrektora gdańskiej delegatury Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniosek o działania zmierzające do ochrony naruszonych przez AZS interesów słupszczan.

"Ograniczenie przez zarząd klubu sprzedaży biletów na mecz dla mieszkańców Słupska jest dyskryminacją konsumentów polegającą na ich dzieleniu ze względu na miejsce zamieszkania." - napisał. Zróżnicowanie jest niezgodne z art. 32 ust. 2 Konstytucji, który stanowi, że nikt nie może być dyskryminowany w życiu społecznym i gospodarczym z jakichkolwiek przyczyn.

Zgodnie z przepisami PLK, AZS przekazał 61 biletów Klubowi Kibica Energi Czarnych. Jest tylko szansa, że jeszcze w sobotę w hali Gwardii w Koszalinie od godz. 15 będzie można kupić bilety, bo 10 proc. musi być dostępnych w takim terminie. Mecz odbędzie się o godz. 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza