W kraju trwa kampania „Ogień i czad - obudź czujność”. Tlenek węgla jest szczególnym zagrożeniem w okresie grzewczym. Ile osób zatruł?
W całym województwie pomorskim w tym sezonie, czyli od września ubiegłego roku do teraz, strażacy stwierdzili obecność tlenku węgla w domach i mieszkaniach 148 razy. Przez czad poszkodowanych zostało 96 osób, a cztery to ofiary śmiertelne. W naszym powiecie o podwyższonym poziomie tlenku węgla byliśmy alarmowani 32 razy, 14 razy stwierdziliśmy niebezpieczny czad w mieszkaniach. Siedmiu osobom, w tym dwójce dzieci, trzeba było udzielać pomocy medycznej.
Co powinno nas zaniepokoić i jak uchronić się przed czadem?
Tlenek węgla jest bardzo niebezpieczny, bo jest bezbarwny i bezwonny. Pierwsze objawy zatrucia to zawroty głowy, wymioty, potem utrata przytomności. Gdy się pogłębiają, prowadzą do śmierci. O wzrastającym stężeniu tlenku węgla może zaalarmować tylko dobrej klasy czujka czadu. Niektórzy ją kupują, jednak nie jest to jeszcze dość popularne, a może ostrzec przed zagrożeniem i uratować życie.
Do zatruć dochodzi najczęściej dlatego, że ludzie nie dbają o piece?
Widzimy bardzo duże zaniedbania w użytkowaniu urządzeń grzewczych - brak przeglądów podgrzewaczy wody, piecyków gazowych, przewodów kominowych i maksymalne uszczelnianie mieszkań, czyli niewietrzenie pomieszczeń. Przeglądy kominiarskie ustawowo muszą być przeprowadzane co roku. I tak, jak duzi zarządcy, spółdzielnie mieszkaniowe, zlecają to kominiarzom, tak prywatni właściciele domów bardzo to zaniedbują. W tym roku na terenie Słupska i dwóch gmin tylko około 30 prywatnych właścicieli zleciło przeprowadzenie takiego przeglądu. Tymczasem czyszczenie komina wraz z przeglądem kosztują od 100 do 200 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?