Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydat na burmistrza ukarany

Andrzej Radajwski
Karę dwuletniego zakazu pełnienia stanowisk w SLD za podejrzenie o wzięcie łapówki nałożył wojewódzki sąd partyjny na Jarosława Jędrzejewskiego, przewodniczącego miejskiej komórki SLD w Lęborku i kandydata lewicy na burmistrza

Jędrzejewski pełni funkcję przewodniczącego Rady Miejskiej. Pracuje w Miejskim Zarządzie Budynkami. Gdy w 2000 roku był jego wicedyrektorem, nadzorował podwykonawców zleconej przez miasto budowy tzw. czworaków mieszkalnych przy ul. Komuny Paryskiej. Pożyczył wtedy, jak twierdzi, właścicielowi firmy budowlanej, która była głównym wykonawcą robót, 20 tys. zł. - Znam go od lat - mówi Jędrzejewski - Nie miał pieniędzy na zakup materiałów i wypłaty dla pracowników, więc pożyczyłem mu tę kwotę.
Pieniądze oddane zostały drogą cesji, tzn. z należności firmy po zakończeniu inwestycji. Potrącono je z faktury VAT i przelano na konto Jędrzejewskiego, ale na poleceniu przelewu wbrew regulaminowi Urzędu Miejskiego nie było podpisu burmistrza. Jędrzejewski twierdzi, że łapówki nie wziął. - Sąd uznał - mówi - że nie ma podstaw do wykluczenia mnie z partii, co oznacza, że nie popełniłem przestępstwa. Zresztą nikt nie złożył na mnie doniesienia do prokuratury. To ciąg pomówień i insynuacji uruchomiony przez kogoś, kto sam ma sprawę w prokuraturze. Wygrałem dwa razy prawybory i moja kandydatura po prostu mu nie odpowiada.
Jędrzejewski zdaje sobie sprawę, że cała sprawa kładzie cień na jego osobie. Uważa jednak, że nie będzie ona rzutowała na jego kandydowanie w najbliższych wyborach. Jędrzejewski: - Skorzystam ze wszystkich procedur odwoławczych, żeby się oczyścić z nieprawdziwych zarzutów. Już złożyłem odwołanie do sądu krajowego SLD i zwołałem posiedzenie miejskiej organizacji partyjnej, aby koledzy mieli okazję jasno się wypowiedzieć, czy poprą moją kandydaturę, czy też chcą, abym się wycofał.
Posiedzenie odbyło się wczoraj w godzinach wieczornych. O jego wynikach poinformujemy jutro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza