Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapryśny i deszczowy lipiec zniechęcił turystów

Mariusz Nowicki [email protected] tel. (059) 848 81 00 Fot: Krzysztof Tomasik
Lipcowe słońce nie było łaskawe dla plażowiczów
Lipcowe słońce nie było łaskawe dla plażowiczów
Czasem słońce, czasem deszcz – tak można podsumować pogodę w pierwszej połowie letniego sezonu nad Bałtykiem. Dla turystów nie była ona zbyty łaskawa. Jest i dobra wiadomość.

W sierpniu ma być lepiej. Meteorolodzy zapowiadają pogodową stabilizację.

- Nad polskim morzem spędzam urlop chyba po raz ostatni – nie ukrywa Michał Kmita, turysta z Katowic – Przez dwa tygodnie pobytu w lipcu w Ustce i w Rowach nigdy nie mogłem liczyć na stuprocentowo dobrą pogodę. Jak był upał i można było wyjść na plażę to i tak zabierałem coś przeciwdeszczowego, bo w każdej chwili można było spodziewać się gwałtownej ulewy.

I tak było przez cały lipiec. Padało niemal codziennie, a niekiedy nad morzem deszcze pojawiały się nawet kilka razy w ciągu dnia. Wczasowiczów zamiast na plaży częściej można było spotkać pod dachem – w barach czy pod parasolami piwnych ogródków.

– Pogoda tego lata cały czas płata nam figle. Słońca ludziom nic nie zastąpi – mówi Jacek Cegła, rzecznik usteckiego ratusza. – Turystów w lipcu mamy nieco mniej niż zwykle, ale to nie znaczy, że Ustka świeci pustkami. Widać to zwłaszcza gdy słońce wyjdzie zza chmur. Wtedy plaże błyskawicznie wypełniają się ludźmi i tłok jest taki, że trudno o wolne miejsce.

Ta prawidłowość dotyczy wszystkich nadmorskich miejscowości w naszym regionie. Nie wszędzie jednak za mniejszą liczbę turystów obwinia się tylko i wyłącznie pogodę.

– Kryzys też robi swoje – uważa Halina Klińska, burmistrz Łeby – Lipcowe powodzie na południu kraju też wpłynęły na to, że stamtąd przyjechało do nas mniej osób. Pogoda oczywiście ma znaczenie, ale jak ktoś wybiera się na urlop nad Bałtyk, to musi mieć tę świadomość, że nie jest to Morze Śródziemne gdzie cały czas świeci słońce i są upały.

Okazuje się, że nie dla wszystkich wczasowiczów deszcz nad morzem oznacza nieudane wakacje. – Gdyby nie deszcz, cały urlop spędziłbym wylegując się na plaży. – uważa Krystian Muszyński z Łodzi – Ale jak nad morzem padało to jeździłem z rodziną do Słupska. Zbyt wiele to tu u was nie ma do zwiedzania, ale przynajmniej pierwszy raz miałem okazję zobaczyć kolekcję portretów Witkacego. Podobno jest największa na świecie.

Na szczęście w sierpniu pogoda nad polskim morzem ma być o wiele łaskawsza. Według meteorologów słonecznych dni ma być znacznie więcej niż w lipcu.

– W sierpniu pogoda się wycisza i stabilizuje. Znacznie mniej jest przelotnych opadów i burz, ale za to więcej dni słonecznych – mówi Krzysztof Ścibor z biura prognoz pogody Calvus – A jak już słońce wyjdzie, to będzie można się nim cieszyć co najmniej przez kilka dni bez przerwy. Z drugiej strony to samo dotyczy deszczu.

Jeśli ktoś zaplanował w sierpniu urlop nad morzem, oprócz spakowania kąpielówek i plażowych strojów nie powinien zapomnieć również o przeciwdeszczowych płaszczach. Tak na wszelki wypadek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza