Wiadomo, że kierowca jechał od strony ul. Wiejskiej i miał zamiar skręcić w lewo, w ul. Garncarską. - Ja jechałem prawym pasem, on lewym - relacjonuje Ireneusz Sitkowski, który widział całe zdarzenie.
Autor filmu: Magdalena Olechnowicz
- To wyglądało tak, jakby w ogóle nie zwrócił uwagi na zakręt, pojechał prosto przez chodnik, na trawnik i co ciekawe, tu się zatrzymał. W pewnym momencie jednak ruszył z impetem do przodu. Przebił się przez to betonowe ogrodzenie i wjechał na teren stacji pali, gdzie uderzył w dystrybutor paliwa - opowiada mężczyzna.
Nie wiadomo, co się stało. Jedna z hipotez mówi, że mężczyzna zasłabł za kierownicą. Na miejscu lekarz reanimował mężczynę. Jego stan jest krytyczny. Został odwieziony na OIOM słupskiego szpitala.
Straż pożarna zabezpiecza teren. - Było ogromne zagrożenie, że dojdzie do wybuchu paliwa. Już jest bezpiecznie. Z dystrybutora wylało się paliwo, ale już zneutralizowaliśmy teren pianą - mówili na miejscu strażacy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?