Lęborska policja bada sprawę 40-letniej kobiety, która jest podejrzana o podrabianie podpisów swoich
klientów i wyłudzanie na ich nazwiska kredytów. 40-letnia lęborczanka była szefową jednego z działających w mieście centrów kredytowych działających dla Lukas Banku.
Policja ustaliła, że kobieta w ostatnim czasie, podrabiając podpisy swoich klientów pod umowami kredytowymi, wyłudziła minimum 50 tys. zł. Sprawa wyszła na jaw pod koniec lutego, kiedy kobieta po powrocie z urlopu zniknęła, zostawiła list pożegnalny, w którym opisała, co zaszło. Podobny wysłała szefostwu i swoim współpracownikom. Kobieta znalazła się pijana w jednym z barów. W tej chwili jest w szpitalu.
- Otrzymaliśmy informację, że mogło dojść tam do oszustwa. Zabezpieczyliśmy dokumenty, teraz je weryfikujemy. Jeśli jej wyniki wskażą na popełnienie przestępstwa, to w ciągu najbliższych dni złożymy
zawiadomienie do prokuratury - mówi Izabela Mościcka, dyrektor Departamentu Public Relations Lukas Banku.
Lukas Bank prosi o kontakt osoby poszkodowane przez działalność nieuczciwej pośredniczki.
- Zapraszamy do pisania reklamacji. Informacja, podpisana przez klienta, pozwoli nam na szybsze sprawdzenie danych, a także na dołączenie jej do pisma do prokuratury. Chcemy wprowadzić przyspieszoną ścieżkę rozpatrywania reklamacji - mówi Mościcka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?