Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilkaset dzieci bawiło się w E.Leclercu podczas mikołajkowej zabawy (zdjęcia)

Daniel Klusek [email protected]
Podczas Mikołajek dzieci brały udział w grach i zabawach.
Podczas Mikołajek dzieci brały udział w grach i zabawach. Marcin Kamiński
Kilkaset dzieci szalało w niedzielę w E.Leclercu podczas mikołajkowej zabawy. Były gry i konkursy nie tylko dla najmłodszych.

Zabawa mikołajkowa w E.Leclercu

Rodzice z dziećmi w słupskim hipermarkecie E.Leclerc, gdzie stanęła chatka świętego Mikołaja, pojawili się już na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem zabawy, którą wspólnie z hipermarketem przygotowały redakcje "Teraz Słupsk" i "Głosu Pomorza".

A tej nie zabrakło przez kilka godzin. Pani Mikołajowa wraz ze Śnieżynkami zaproponowała dzieciom kilkanaście konkursów. Maluchy m.in. toczyły śnieżne kule, rzucały nimi do celu, pokonywały drogę świętego Mikołaja w kominie, a także uczyły się mikołajowych tańców. Maluchy wraz ze Śnieżynkami stworzyły też długi na kilkadziesiąt metrów żywy łańcuch, w którym ustawiło się kilkaset dzieci. Przez cały czas dzieci i rodzice mogli częstować się słodkimi kilogramami smakołyków, które przygotował hipermarket E.Leclerc.

Ci, którzy do hipermarketu wybrali się nie tylko na zabawę, ale również na zakupy, mogli wziąć udział w trzech konkursach paragonowych. Wystarczyło kupić produkty o łącznych wartościach jak najbardziej zbliżonych do tych, jakie padały ze sceny. Do wygrania były atrakcyjne nagrody. Dorośli dmuchali też balony na czas, a także zamieniali się w żywe choinki, które ich dzieci musiały ozdobić bombkami i kolorowymi wstążkami.

- Pan, który wygrał, wyglądał bardzo śmiesznie - mówiła po tej konkurencji siedmioletnia Patrycja ze Słupska. - Pozostali rodzice, których dzieci przebrały, też. Ja namawiałam moją mamę, żeby też zgłosiła się do konkursu, ale było już za późno. Przez cały czas zabawy dzieci mogły pomalować sobie buzie. Z zabawy skorzystali również rodzicie. Niedzielne mikołajkowe wydarzenie spodobało się wszystkim. Ci, którzy najlepiej bawili się i dopingowali uczestników gier i konkursów, dostali specjalne nagrody.

- Regularnie kupuję w hipermarkecie E.Leclerc, ale nie wiedziałam, że jest tu też tak wesoło. Moja wnuczka wspaniale się bawiła, a ja jestem szczęśliwa, że ona mogła skakać, tańczyć, śmiać się i zdobywać nagrody - mówiła Halina Podkowińska, która na zabawę przyszła z wnuczką Patrycją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza