– Produkujemy odzież dla wojska i policji, ochronę balistyczną, kamuflaż termowizyjny, elektronikę do broni, torby na broń i tym podobne.
– Kobiety produkują zabawki dla mężczyzn?
– A czemu nie. Kto by nie chciał produkować kamizelek kuloodpornych? To bardzo ciekawa praca i tak się jakoś złożyło, że na 160 pracowników osiemdziesiąt procent załogi to kobiety. Ale świetnie dajemy sobie radę.
– Skąd takie zainteresowania?
– Pasję do militariów mam jeszcze z czasów harcerstwa. Chociaż nigdy nie myślałam, że będę się tym zajmować. Dziewięć lat temu nawiązałam współpracę z norweską firmą i tak to się zaczęło.
– Jak pracuje się z kobietami?
– Dobrze, każda płeć ma swoje predyspozycje i lepiej sprawdza się w konkretnej pracy. Ubolewam jedynie nad tym, że kobiety nie wspierają się nawzajem. Mężczyźni mogą liczyć na wsparcie kolegów i to często decyduje o ich sukcesie.
– Zaczynaliście w kilka osób w wynajętym pomieszczeniu po jakimś sklepie meblowym w Potęgowie.
– Dziś jest nas 160 osób, mamy nowy budynek, ale rozpoczynamy budowę kolejnego obiektu, bo w tym już się nie mieścimy. Mamy naprawdę dużo pracy.
– Wygląda więc na to, że firma prężnie się rozwija.
– Rzeczywiście, z roku na rok dynamicznie się rozwijamy i podwajamy nasz obrót.
– Nie martwi pani fakt, że w pewnym sensie zarabiacie właśnie na wojnie?
– Wojny były od zawsze i tego nie zmienimy. A nasze produkty chronią życie żołnierzy i policjantów, którzy dbają o naszych obywateli.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?