Przypomnijmy: od 2013 roku 14 lutego cały świat, w tym Polska tańczy i protestuje przeciwko przemocy wobec kobiet. Każdego roku do akcji przyłącza się coraz większa rzesza kobiet. W 2013 roku tańczono w ponad 200 krajach i 30 miejscowościach w Polsce, w 2014 już w 40, a w 2015 w niemal 50 .
- Tańczymy 14 lutego - w Walentynki - by w ten sposób nagłośnić problem przemocy wobec kobiet i protestować przeciwko temu zjawisku - wyjaśniają uczestniczki akcji.
Zapoczątkowała ją w 2011 roku Eve Ensler, autorka słynnych „Monologów waginy”, działaczka feministyczna i antyprzemocowa. Po fali gwałtów w USA w 2011 roku napisała manifest, który zainspirował wiele kobiet na świecie.
W tym roku tematem wiodącym akcji w Polsce jest kwestia zgody na kontakty intymne.
„Wszystkie mamy prawo do kontaktów intymnych bez przemocy! Tylko „tak” oznacza zgodę. Seks bez zgody to gwałt. To musi się stać oczywiste! - uważają organizatorki tegorocznej akcji. Jak przekonują, wiele krajów zmieniło swoje prawo dotyczące przemocy seksualnej, uznając że seks bez wyraźnej zgody jest gwałtem.
„ To bardzo ważne zmiany. W Polsce cały czas to kobieta/ dziewczyna musi udowodnić, że powiedziała wystarczająco głośno i wyraźnie „nie”, aby udowodnić winę gwałciciela. A jeśli spała, albo ktoś jej wrzucił pigułkę gwałtu? Jak mogła to zrobić?” - czytamy na stronie internetowej Feminoteki. Działaczki nie ukrywają radości, że w tym roku akcja odbywa się pod Honorowym Patronatem Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.
W słupskiej akcji uczestniczyć mają m.in. Danuta Wawrowska, radna wojewódzka ze Słupska oraz Marta Makuch, wiceprezydentka Słupska.
Oglądaj także: Sonda GP24. Przemoc mężczyzn wobec kobiet. Czy wiemy gdzie szukać pomocy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?