Dariusz Woźniak
Dariusz Woźniak
Bytowianin uprawia kolarstwo prawie dwadzieścia lat. Jego pierwszym trenerem był Euzebiusz Marciniak, który w przeszłości zajmował się szkoleniem między innymi Czesława Langa, najbardziej utytułowanego kolarza rodem z ziemi bytowskiej.
Mistrzostwa Europy w kolarstwie szosowym odbyły się w czeskim Zdarze. Trasa była trudna, bo bardzo górzysta. Kolarze z kategorii masters mieli do przejechania 108 kilometrów. Dystans ten najszybciej pokonał Dariusz Woźniak.
Na mecie zwycięzcy zmierzono czas 2.51.09 godz. Jako drugi finiszował Belg Geoffrey Luyssen. Trzecia lokata przypadła reprezentantowi gospodarzy. Był nim Kamil Mraz.
- Najbardziej obawiałem się Włochów, którzy brylują w tej dyscyplinie sportu. Zawsze groźni są Czesi, a szczególnie na swojej trasie - zdradza 35-letni Dariusz Woźniak. - Przez ponad sto kilometrów byłem czujny. Trzymałem się szpicy. Na ostateczny atak zdecydowałem się pięć kilometrów przed metą. Było to na podjeździe. Odjechałem od grupy. Dałem z siebie maksimum wysiłku i to się opłaciło. Samotnie finiszowałem i to bardzo skutecznie.
Za mną po siedmiu sekundach zameldowała się grupa pościgowa. Zadowolony jestem z sukcesu. Złoty medal to spełnienie moich marzeń - dodał uradowany bytowianin.
Warto dodać, że Dariusz Woźniak w mistrzostwach Europy mastersów startował po raz trzeci. W 2007 roku był piąty, rok później - dziesiąty. Teraz został zwycięzcą.
Przed bytowskim kolarzem stoją kolejne wyzwanie. Już rozpoczął przygotowania do kolarskich mistrzostw świata masters, które odbędą się w ostatni weekend sierpnia w Sankt Johann w austriackich Alpach. Dla Woźniaka będzie to czwarty start w światowym ściganiu. Rok temu był siódmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
