Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejka goni kolejkę w IV lidze

Krzysztof Niekrasz [email protected]
Pomorze Potęgowo (niebieskie stroje) wyjeżdża do Pelplina.
Pomorze Potęgowo (niebieskie stroje) wyjeżdża do Pelplina. Fot. Krzysztof Tomasik
IV liga Pomorze. Nie ma zmiłowania dla piłkarzy w IV lidze. Dzisiaj rozegrają oni XXV kolejkę spotkań. Gdy mecze odbywają się w cyklu środa - sobota - środa liczą się rezerwy.

W Czarnem Czarni (trzynaste miejsce) spotkają się z Rodłem Kwidzyn (czternasta lokata). Gra zacznie się o godz. 17. Przypomnijmy, że jesienią kwidzyński zespół u siebie przegrał z czarneńską ekipą 1:2. Czarni znajdują się na topie. Ostatnio na wyjeździe wygrali w Dzierzgoniu z Powiślem 4:1. Czy czarneńska ekipa będzie także skuteczna w środowym spotkaniu? Sympatycy Czarnych będą mogli się o tym przekonać na własne oczy. Obecnie zespół z Czarnego ma pięć punktów więcej od Rodła. Dla jednych i drugich będzie to niezwykle istotna konfrontacja. Obydwie ekipy są zagrożone degradacją.

- Ostatnio humor mi się poprawił i liczę na to, że zdobędziemy kolejne trzy punkty. Łatwo nie będzie, bo przecież goście nie mają zamiaru przedwcześnie pasować. W futbolu, oprócz faktycznych umiejętności, to najważniejsze jest jeszcze szczęście. Mam nadzieję, że będzie po naszej stronie - tak założył Jurek Marach, trener Czarnych Czarne. - Kontuzjowani są nadal Grzegorz Kozanko i Krzysztof Bernatek. Ich granie raczej nie wchodzi w rachubę. Nie zagra Emil Romanowicz, który niesportowo zachował się wobec kibiców Powiśla.

W Dębnicy Koral (dwunasta lokata) zmierzy się z Powiślem Dzierzgoń (dziesiąte miejsce). Rywalizacja rozpocznie się o godz. 17. W tej konfrontacji wszystko zdarzyć się może. Jesienią w Dzierzgoniu zanotowano remis 2:2.

- Z całym szacunkiem do wyżej notowanego rywala, ale nie mamy zamiaru ustępować pola i spróbujemy zdobyć pełną pulę - oświadczył Janusz Fabich, szkoleniowiec z Dębnicy. - Powiśle to strasznie nieobliczalna drużyna. Na poczynania piłkarzy z Dzierzgonia trzeba bacznie uważać, bo są groźni w kontratakach. Na treningach mocno pracowaliśmy nad poprawieniem skuteczności strzeleckiej. W ekipie nie będzie Karola Sadzika i Krzysztofa Bednarka. Wprawdzie ten drugi już wznowił lekkie ćwiczenia, ale nie jest jeszcze gotowy do twardej walki.

W Pelplinie Wierzyca (ósma lokata) gościć będzie Pomorze Potęgowo (szósta pozycja). Gra zacznie się o godz. 17.

Potęgowianie mają jeszcze w głowach ostatnią porażkę u siebie 1:2 z Murkamem. Pamiętają także o pogromie, jakiego doznali jesienią na swoim boisku z Wierzycą Pelplin. Przypomnijmy, że wtedy końcowy wynik był 1:7. Piekielnie trudne zadanie przed podopiecznymi Mirosława Iwana.

- Wszyscy jesteśmy ciągle wkurzeni i to ostro po sobotniej porażce z Przodkowem - wyznał Zygmunt Szewczyk, kierownik potęgowskiego Pomorza. - Zawodnicy będą chcieli wyładować swoją złość na boisku w Pelplinie. Nie mamy zamiaru murować swojej bramki, a tylko stawiamy na ofensywne działania. Jestem optymistą i wierzę, że powiększymy swoje konto punktowe - dodał działacz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza