Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec sporu. Pracownicy szpitala w Białogardzie dostaną 250 złotych podwyżki.

Jakub Roszkowski, [email protected], Fot. www.sxc.hu
Do późnych godzin nocnych trwały mediacje w Szpitalu Powiatowym w Białogardzie. Było gorąco, bo pracownicy zagrozili ogłoszeniem strajku. Doszło jednak do porozumienia. Zadowolone są wszystkie strony konfliktu.

Pacjenci białogardzkiego szpitala mogą więc odetchnąć. Nikt nie odejdzie od ich łóżek. Choć związki zawodowe tego nie wykluczały. Przypomnijmy, w ubiegłotygodniowym referendum strajkowym blisko 70 procent załogi szpitala opowiedziało się za rozpoczęciem strajku, jeśli nie zostaną spełnione żądania związków.

- Na szczęście doszliśmy do porozumienia i mogę powiedzieć, że wszyscy jesteśmy zadowoleni - mówi Wiesław Haik, przewodniczący "Solidarności" w białogardzkiej lecznicy.

W lutym tego roku szpitalne związki zawodowe zażądały od dyrekcji podwyżki dla wszystkich w wysokości 600 złotych. Odwieszony został spór zbiorowy, który ogłoszono rok wcześniej. Wtedy pracownicy zażądali 300-złotowych podwyżek. Dyrekcja nie przystała ani na tamte, ani na te warunki. Zaproponowała dużo niższe podwyżki, uzależnione m.in. od stażu pracy i wysokości dotychczasowej pensji. To miało być średnio 8 procent więcej pieniędzy dla wszystkich. Pracownicy nie chcieli się na to zgodzić, bo na przykład zarabiający 1.000 zł na rękę, a takich jest sporo w szpitalu, otrzymaliby tylko 80 złotych. Poproszony więc został o mediacje w tej sprawie poseł Czesław Hoc. Gdyby jego rozmowy nie przyniosły porozumienia, doszłoby do strajku. Ale poseł sprawę załatwił. Mediacje zaczęły się we wtorek o godz. 17, zakończyły po godz. 22.

- To były bardzo trudne rozmowy - mówił nam na gorąco poseł Hoc. - Bo z jednej strony są ludzie, którzy naprawdę zarabiają marne grosze, a z drugiej szpital, który boryka się też z finansowymi kłopotami. To porozumienie, które wczoraj udało się zawrzeć, jest więc sukcesem - nie kryje zadowolenia.

Według tego porozumienia wszyscy pracownicy szpitala w Białogardzie dostaną 250-złotowe podwyżki. Będą wypłacane już od tego miesiąca. Jeśli szpital wypracuje też "nadlimity", w 2007 roku było to aż milion złotych, 40 procent tej kwoty również zostanie wypłaconych pracownikom.

- Konflikt zażegnany, przynajmniej na rok - podsumowuje sprawę Maciej Kiełbratowski, dyrektor szpitala. - Jednak samopoczucia nie mam najlepszego. Bo porozumienie zostało zawarte pod pistoletem, pod presją, że wybuchnie strajk. To nie jest najlepsza forma dyskusji. Ale cieszę się, że na razie będzie w szpitalu spokój - zakończył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza