Pierwsze 100 osób, które wczoraj ustawiły się w kolejce dostało 20 złotych, następne 900 osób po 10. Szczęśliwcy nie mogli ich jednak wydać na cokolwiek tylko na zakupy w aptece.
Zgodnie z przewidywaniami organizatorów pomysł na promocje okazał się trafiony. Przed wejściem do apteki ustawił się tłum kilkuset potencjalnych klientów z gazetkami promocyjnymi w dłoniach. Jedna z nich (starszy pan) zemdlała i wzywać trzeba było karetkę.
Kolejka ustawiać zaczęła się już od godziny 6 rano. Jednym z pierwszych "staczy" był Marian Kołacz. - Przyjechałem przed 6. Myślałam, że może to trochę późno, ale nie - opowiadał nam chwile po zrobieniu zakupów.
Pomysł na promocję nowej apteki bardzo mu się podobał. Nie wydał ani złotówki, wydał 20 złotych, które dostał w prezencie. - Myślałem, że to może być jakiś kant, ale nie - cieszył się.
Czytaj też> Miastko. Nocą leków już nie kupisz
Maria Ziemińska w kolejce stanęła tuż przed godziną 9. - Przyszłam z ciekawości - mówiła. - Co miesiąc wydaje na leki ponad 300 złotych. W październiku za stały zestaw dla siebie i męża wydałam 317 złotych. Jeśli za te leki tu zapłacę mniej to warto było przyjść. Muszę się liczyć z każdą złotówką.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?