Sezon wyprzedaży i pogoń za okazją nadal trwa!
Zamiast 16 tysięcy złotych można teraz wydać niecałe pięć, żeby założyć na ramiona ukochanej futro z norek. Coś co do niedawna było marzeniem teraz, za sprawa obniżek cen, zdaje się być w zasięgu ręki. I chyba rzeczywiście coś w tym jest, bo na korytarzach obu galerii handlowych spotkać można obładowanych torbami klientów. Choć w tym przypadku lepiej użyć rodzaju żeńskiego. Mężczyźni, jeżeli już ich widać, służą siła mięśni i zasobnością portfela.
- To kupowanie zbytecznych rzeczy na siłę, które potem i tak wiszą na w szafie - kwituje mężczyzna siedzący na ławce przed jednym z butików w Galerii Forum. W pobliskim sklepie z markowa odzieżą skórzaną kurtki męskie przecenione z 3 tysięcy do 600-700 złotych. Garnitury półtora razy tańsze. W salonie jubilerskim Galerii Emka nie ma śladu przecen. Dowiaduję się jednak, że była...
- My już skończyliśmy, bo towar przeceniony nam zniknął - tłumaczy pani zza gablot, w których są precjoza warte grubo powyżej najniższej pensji.
- Kupiłyśmy to, co chciałyśmy. A przy okazji udało się zaoszczędzić kilkaset złotych - cieszą się spotkani w galeriach klienci. Taka okazja kusi! Klienci przyjeżdżają z miejscowości odległych o ponad sto kilometrów.
- To są faktyczne wyprzedaże, bo takich cen nawet w internecie nie ma - zapewnia mieszkanka Kołobrzegu niosąc torby pełne zakupów. Podkreśla, że nie poluje na okazje, ale grzechem byłoby nie skorzystać!
- Nie spotykacie się państwom z zarzutem, że obniżacie tak bardzo cenę towaru, to wcześniej zdzieraliście z klientów?! - zastanawiam się przy stoisku z ekskluzywną odzieżą. Pytanie jednak pozostaje bez odpowiedzi. W innym sklepie ekspedientki kręcą głową, bo nawet duże przeceny nie ściągają tylu klientów, co dawniej. - Widać kryzys - podsumowują zainteresowanie ich asortymentem. Skąd takie przeceny?!
- Końcówki serii, zmiany fasonu, koniec sezonu - wyliczają handlowcy powody, dla których obniżają ceny.
- Znajdę coś tańszego o te 70 procent z plakatu - pytam w sklepie obuwniczym znajdującym się w galerii Emka. - Już nie! Spóźnił się pan. Przez pierwsze dni mieliśmy taki asortyment. Teraz są jeszcze buty o połowę tańsze - wskazuje półkę. Przecena potrwa do czasu wyprzedaży towaru.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?