Koszalin. Drogie ziemniaki na targowisku

Pojawienie się na rynkowych straganach krajowych pomidorów i ogórków warte jest więc odnotowania.

- Pomidory i ogórki są z Kalisza i już będą w sprzedaży do późnej jesieni - powiedział nam wczoraj Andrzej Jerenkiewicz z Zasp Wielkich.

- Natomiast sałata i rzodkiewka pochodzi aż spod Łodzi, bo nasze własne rzodkiewki będą za półtora tygodnia, jeśli tylko słońce dopisze. Sałata, rosnąca pod folią, też go potrzebuje. Klienci żałują, że nie sprzedajemy ziemniaków, bo nawet w sklepie w Rosnowie mamy tańsze, niż na rynku, gdzie cena wzrosła nawet do dwóch złotych. Wkrótce przyjadą młode ziemniaki z Grecji i Hiszpanii, więc na pewno "zbiją" tę cenę.

Krótkie krajowe ogórki Andrzej Jerenkiewicz wycenił na 6,50 zł, długie na 4,80 zł, a pomidory odpowiednio - 9,80 zł (olbrzymie malinówki, zwane gargamelami) i normalnej wielkości - 5,50 zł.

Natomiast sałata kosztowała 1 i 2 zł, rzodkiewka - 60 gr i 1 zł, krajowy czosnek - 2 zł, koperek i natka pietruszki - 1 zł, szczypiorek - 70 gr, a rosołowa włoszczyzna - półtora złotego.

Na innych straganach kaliskie malinówki kosztowały nawet 12,50-14 zł, ogórki - 6,80 - 7,90 zł,szczypior - 1,50 - 2,50 zł, sałata - 2,50 - 3 zł, rzodkiewka - 2 - 2,80 zł, rosołowe warzywa - 2,80 zł, a pierwsza kalarepa - 3 złote. Jeden z rolników faktycznie oferował winetę po 2 złote, ale większość sprzedawała ziemniaki o 20 groszy taniej.

- Nie ma ziemniaków, więc ceny wariują - stwierdził Krzysztof Haraśny z Dargini, który miał winetę po 1,80 zł. Najtaniej sprzedawał kartofle odmiany tajfun Mirosław Damijan z Cewlina, ale trzeba było kupić 15-kilowy worek za 20 zł, wtedy cena kilograma wynosiła 1,30 złotego. I sporo klientów decydowało się na hurt.