Stare i dobrze znane studenckie trzy razy "z", czyli zakuć, zdać, zapomnieć, polecam zastąpić nowym: zrozumieć, zapamiętać, zastosować. Ono na pewno ułatwi wam studiowanie - mówił wczoraj do nowego narybku rektor Politechniki Koszalińskiej, prof. Tomasz Krzyżyński.
Bo to wczoraj Politechnika Koszalińska zainaugurowała kolejny, już 42. rok akademicki. Goście, władze uczelni, przedstawiciele absolwentów, studenci pierwszego roku wytypowani do ślubowania, pracownicy, którzy uzyskali stopnie naukowe zasiedli w auli obiektu uczelni przy ul. Kwiatkowskiego. Szansę wykorzystali też nieliczni żacy, pozostali na stojąco przed salą na ekranie telebimu oglądali przebieg uroczystości.
- Nie wypadało nie przyjść. Nawet się wbiłem w garnitur, bo pierwszakiem zamierzam być tylko ten jeden rok - usłyszeliśmy od Tomka z Koszalina, który zaczyna naukę na informatyce.
On i wielu innych studentów z Koszalina i regionu kontynuują naukę na Politechnice Koszalińskiej, bo ta jest blisko ich domów. Na uczelni miejscowi studenci stanowią większość. Wielu nie próbowało swoich sił gdzie indziej, przyszli prosto tu. - Studia poza domem są drogie, a ja jeszcze liczę na stypendium - mówiła nam Ania rozpoczynająca naukę na wzornictwie.
To dzięki takim wyborom PK może pochwalić się rzeszą prawie 11 tys. studentów i z roku na rok rośnie w siłę.
- Przed 89. rokiem byliśmy uczelnią techniczną, potem zaczęliśmy wprowadzać kierunki nietechniczne i dziś nasza Politechnika jest sercem tego regionu i stanowi o możliwościach jego rozwoju - mówił prof. Tomasz Krzyżyński.
Dziś studenci zdobywają tu wiedzę w dwóch wydziałach, pięciu instytutach na 22 kierunkach technicznych, rolniczych, ekonomicznych, humanistycznych i artystycznych oraz mają do dyspozycji dwa laboratoria. Kończą naukę na pierwszym stopniu kształcenia z dyplomem inżyniera lub na drugim jako magistrowie. Ten ostatni otwiera im furtkę do studiów doktoranckich.
A dzięki ostatnio uzyskanym uprawnieniom przez uczelnię, które rozszerzają ofertę dla kandydatów na doktorów, jej władze mogą spać spokojnie. Politechnika pozostanie politechniką. Poza tym uczelnia jako jedna z 42 w Polsce po raz drugi zaczyna realizację ministerialnego programu "Kierunki zamawialne".
Studenci rozpoczynający naukę na ośmiu wytypowanych kierunkach, których absolwenci poszukiwani są przez pracodawców, będą otrzymywać stypendium. Ci najlepsi maturzyści dostaną tysiąc złotych miesięcznie. Politechnika Koszalińska przez cztery lata realizować też będzie program rozwojowy w zakresie kształcenia na kierunkach technicznych.
Do końca 2011 roku wybuduje z pomocą pieniędzy unijnych kolejne trzy laboratoria za 35 mln złotych. W tym czasie mieć też będzie już halę widowiskowo-sportową za 42 mln złotych, którą stawia wspólnie Urzędem Miasta. Budowa ruszyła wczoraj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
