Pieniądze udało im się zdobyć z unijnego programu i zostaną przeznaczone na remont składu taborowego, którym już dysponują oraz na organizację kilku letnich otwartych imprez.
- Te pieniądze spadły nam jak z nieba. Martwiliśmy się już, za co odnowimy przekazane nam przez PKP wagony, a tu taka radosna informacja - mówi Paweł Gajdzica, jeden z liderów Towarzystwa. - Dzięki temu pasażerowie, których już wozimy i będziemy wozić, będą podróżować w znacznie lepszych warunkach. Będą też mogli wziąć udział w organizowanych przez nas plenerowych zabawach - dodaje.
Aktualnie Towarzystwo - we współpracy z gminą Manowo - dysponuje siedmioma wagonami i dwiema lokomotywami (cały skład dostali od PKP za symboliczną złotówkę). Niestety, wszystko wskazuje na to, że pomimo wcześniejszych planów odtworzenie regularnego połączenia Koszalina z Manowem nigdy nie nastąpi. - Jego utrzymanie byłoby po prostu nieopłacalne - przekonuje Paweł Gajdzica. - Dlatego postanowiliśmy, że będziemy głównie jeździć na zamówienie, gdy będą zorganizowane grupy chętnych i od czasu do czasu w weekendy. Już kilka takich przejażdżek udało nam się zrobić i bardzo liczymy na to, że latem kolejnych chętnych nie zabraknie - podkreśla.
Wszyscy, którzy chcieliby skorzystać z oferty Towarzystwa proszeni są o kontakt telefoniczny (666044448) lub mailowy ([email protected])
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?