Koszalin> Otwarto najlepszą halę w Polsce

- Najważniejszym powodem dla którego podjąłem decyzję o wybudowaniu tak nowoczesnego obiektu sportowego w Koszalinie były dotychczasowe osiągnięcia naszych judoków. Dziś mam nadzieje, że za osiem lat koszaliński judoka znów wystąpi na olimpijskiej macie, i kto wie może nawet zdobędzie medal - powiedział Mirosław Mikietyński, prezydent Koszalina.

Niemal dokładnie pięć lat temu pod wpływem śniegu zawaleniu uległ dach ówczesnych pawilonów judo. Niemal od razu działacze dwóch koszalińskich klubów judo - Samuraja i Gwardii - rozpoczęli starania o wybudowanie nowego obiektu. I dopięli swego.

Dziś Koszalin szczyci się posiadaniem najnowocześniejszego w kraju i jednego z najlepszych w Europie obiektów do szkolenia judo. We wrześniu właśnie tu odbędą się mistrzostwa Polski seniorów w judo. - Bardzo dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tak wspaniałego miejsca - powiedział Marian Tałaj, judoka i zarazem jedyny koszaliński medalista olimpijski.

Koszt inwestycji wyniósł ok. 7 700 000 zł brutto. Na sam projekt trzeba było wydać niemal 150 000 zł. Drugie tyle kosztowało ułożone wewnątrz hali tatami. Cała inwestycja została sfinansowana przez miasto.

Hala ma powierzchnię całkowitą 1848, 90 m kw i jest jedną z największych tego typu obiektów w Polsce. Można ją za pomocą ruchomej, dźwiękoszczelnej kurtyny podzielić na dwie sale. W każdej z tych części znajdują się pełnowymiarowe pola walki.

Obiekt wyposażono w cała infrastrukturę z pełnym zapleczem do odnowy biologicznej. Cały obiekt został przystosowany dla niepełnosprawnych. Na trybunach dla publiczności pomieści się 280 osób. Hala wyposażona została również w radiowęzeł.

Obiekt jest czynny od godz. 8 do 22. Rano odbywają się w nim zajęcia dla uczniów okolicznych szkół, a popołudniu ćwiczą sportowcy klubów takich jak: Klub Sportowy Judo Samuraj, Klub Sportowy Judo Gwardia, Koszaliński Klub Karate Kyokushin, Pomorska Akademia Aikido, Rugby Club Koszalin oraz piłkarze Gwardii Koszalin i reprezentanci capoeiry, którzy działają przy koszalińskim TKKF.

Przy tej okazji Przemysław Krzyzanowski, wiceprezydent Koszalina wręczył najlepszym koszalińskim sportowcom miejskie stypendia. Ich wysokość wahała się od 150 do 700 złotych.