Dla tych, którzy mają ogródki, lub balkony, wizyta na giełdzie musiała być szkołą charakteru. - Tyle tu kwiatów, drzewek owocowych, a jakie piękne sadzonki truskawek - zachwycała się Maria Kozłowska z Koszalina.
- Gdybym mogła to wydałabym tu trzy emerytury! A tak postanowiłam tylko kupić kilka sadzonek winorośli. Mam nadzieje, że nie tylko będą pięknie wyglądać na ogródku, ale i w przyszłości będą dawać owoce.
Drzewka owocowe - jabłonie, śliwy, gruszki cieszyły się zainteresowaniem szczęśliwych posiadaczy działek i przydomowych ogródków. Posiadacze balkonów z terenów targowych wychodzili z wrzosami - to były zdecydowanie najbardziej popularne rośliny podczas tego giełdowego weekendu. Już za 5 - 6 złotych kupić można było piękne rośliny gotowe do postawienie na balkonie, lub parapecie.
Ale giełda to nie tylko rośliny, narzędzia i inne ogrodnicze akcesoria, ale i żywność. Odwiedzając tereny Gwardii kupić można było miody, chleby, alkohole. Odwiedzający chętnie z tej okazji korzystali. Kulinarnym przebojem były pajdy wiejskiego chleba ze smalcem.
Nie brakowało też akcentów kiermaszowych - na jednym ze stanowisk można było zaopatrzyć się np. w góralskie kapcie, czy ciepłe wełniane skarpety.
Dla okręgowego Związku Hodowców Bydła giełda i odwiedzający ją tłum były znakomitą okazją by zaprotestować przeciwko wysokim marżom na nabiał. W sobotę i niedzielę rozdawali półlitrowe kartony mleka ze specjalnymi plakietkami, na których wyczytać można, że rolnik za litr pełnotłustego mleka (3,8% tłuszczu) dostaje 70 - 80 groszy. My w sklepie za to samo mleko płacimy od 2 do 3 złotych.
- Czy to sprawiedliwe, że na naszym mleku najwięcej zarabia handel - pytali giełdowych gości. A co oni na ta akcję? Cieszyli się z darmowego mleka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?