Co to jest "dziupla", "newsroom", jak bawić się dźwiękiem i że nie może on "krążyć" po studiu w dowolny sposób - o tym m. in. opowiadali słuchaczom radiowcy.
- Wybrałem się tu z rodziną, bo przeczytałem w "Głosie", że będzie można przekonać się, jak wygląda radio od kuchni. Taka okazja nie zdarza się co dzień - stwierdził jeden z gości radia.
Podobnie mówił nam Czesław Hońko, który przyprowadził do Radia Koszalin swoje dzieci:
- W radiu nie widać, jak to naprawdę wygląda. Nie widać tego tak, jak choćby w telewizji, więc człowiek jest ciekawy. i powiem szczerze, że jestem mocno zaskoczony. Nie wiedziałem, że to taki kombinat.
- To świetny pomysł - ocenił z kolei Bogdan Wilkowski. - Człowiek może na własne oczy przekonać się, jak trudna jest praca dziennikarza, i do tego odpowiedzialna. No i że rola radiowca nie jest łatwa - trzeba być śmiałym człowiekiem, by tyle mówić na żywo.
Jeden z dziennikarzy - Krzysztof Plewa, oprowadzał kolejne wycieczki po rozgłośni, a goście zasypywali go pytaniami: "czy, gdyby ktoś stukał w sufit, to w studiu, które jest wygłuszone, byłoby to słychać?", "czy komputer może przetworzyć głos?", "co trzeba zrobić, żeby pracować w radiu?", itp.
Odważniejsi słuchacze mogli spróbować - na żywo (!) - swoich sił przed mikrofonem - dla nich przygotowano m. in. Rodzinną Listę Przebojów.
Dla najmłodszych nie zabrakło też konkursów, a także przeróżnych upominków; chyba nikt nie wyszedł z radia bez drobiazgu - koszulki, kubka, smyczy. Do tego każdy mógł posmakować grochówkę.
- Dzień otwarty w radiu, to jeden z pomysłów, by rozgłośnia była jeszcze bliżej swoich słuchaczy - mówi Piotr Ostrowski, prezes rozgłośni; on także był wczoraj dostępny dla gości bez ograniczeń w swoim gabinecie.
- Dodam, że od poniedziałku wiele się u nas zmienia. Przede wszystkim ramówka. Do tego nowe jingle. Mamy też "głos radia" - głosu udzielił nam aktor Dariusz Odija. Ruszyła też już nasza nowa strona internetowa.
Ta ma być teraz portalem informacyjnym. Do tego będzie nas dużo na banerach i autobusach, gdzie będziemy się reklamować. Bo błędem jest myślenie, że media publiczne nie muszą się promować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?