Koszalin> W mieście rusza teatr muzyczny. Zainwestowali przedsiębiorcy

Nowi właściciele dawnego kina Muza przy ul. Morskiej dotrzymali słowa. Ruszają dzisiaj bowiem z otwarciem nowo wyremontowanego obiektu. - Przygotowania są na pełnych obrotach. Może trudno w to uwierzyć, ale w piątek wieczorem będziemy gotowi na przyjęcie gości - zapewniał nas wczoraj Jarosław Loos, współwłaściciel Muzy; obiekt dzierżawi od miasta wspólnie z Jarosławem Barowem.

Dzisiejszy koncert rozpocznie się o godzinie 19.30. - Przed widownią zaprezentują się różni wykonawcy, począwszy od młodych twórców, a skończywszy na Ryszardzie Ulickim - mówi Jarosław Loos.

Kolejna impreza jest planowana już na jutro. W sobotę bowiem Stowarzyszenie Kiwanis organizuje w Muzie koncert charytatywny z udziałem Francesco Malapeny. Na balu będą się głównie bawić członkowie Lions Club, Klubu Rotariańskiego oraz Stowarzyszenia Kiwanis.

Na tym nie koniec. Za tydzień, w piątek, zgodnie z zapowiedzią, na scenie dawnej Muzy wystąpią Artyści Piwnicy Pod Baranami. Bilety będzie można kupić podczas otwarcia teatru, a także od poniedziałku w biurze Muzy przy ul. Morskiej. - Bilety będą po 70 i 100 złotych od osoby; w cenie jest przewidziana butelka wina do stolika - mówi Jarosław Barow. - Spodziewamy się przyjąć około 250 gości.

W planach są już kolejne imprezy, m. in. Andrzejki. - Z pokazem iluzjonistycznym i zespołem na żywo - dodaje Jarosław Barow. W tym przypadku bilety będą po 110 i 140 złotych.

Nie obędzie się też bez zabawy sylwestrowej. Już od poniedziałku będą przyjmowane zapisy w biurze przy ul. Morskiej. Koszt zabawy to 400 złotych od osoby. - Też będzie zespół na żywo, do tego występ kabaretu. Prawdopodobnie to będzie DeKaDe, ale jeszcze trwają rozmowy - zastrzega Jarosław Barow. - Ponadto przygotujemy też niespodziankę dla uczestników zabawy.

Muza ma tętnić życiem zwłaszcza w czasie karnawału. Tym bardziej, że w lokalu będzie miejsce do tańca i dwa bary. Organizatorzy zapewnią też dania na dowóz.

- Bo na razie ruszamy powoli. Chcemy przede wszystkim pokazać mieszkańcom, że jest w mieście nowy lokal i zainteresować ich naszą ofertą - dodaje Jarosław Barow.