Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz w więzieniu czeka na proces

Teresa Grosman [email protected] tel. 059 834 50 24
Akt oskarżenia przeciwko księdzu trafi do sądu jeszcze w tym roku.
Akt oskarżenia przeciwko księdzu trafi do sądu jeszcze w tym roku. Teresa Grosman
Ksiądz Piotr T., były proboszcz z podczłuchowskiej Dębnicy wrócił z obserwacji psychiatrycznej do więzienia w Czarnem.

Akt oskarżenia przeciwko duchownemu w sprawie molestowania nieletnich trafi do sądu jeszcze w tym roku.
- Po miesięcznej obserwacji Piotra T. w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym, mężczyzna wrócił do celi w zakładzie karnym - mówi Stanisław Tocha, szef Prokuratury Rejonowej w Człuchowie.
- Przed świętami otrzymamy opinię wydaną przez lekarzy. Określi ona czy Piotr T. jest w pełni poczytalny. Akt oskarżenia jest już właściwie gotowy, po włączeniu diagnozy lekarskiej na temat zdrowia psychicznego księdza, będzie można złożyć go w sądzie jeszcze przed pierwszym stycznia.
Przypomnijmy: Ks. Piotr T. wyjechał nagle z Dębnicy 12 maja. Wraz z nim z parafii zniknęło dwóch 15-letnich chłopców, którzy przyjechali do proboszcza ze Starogardu Gdańskiego. Obydwaj byli ministrantami w kościele Świętej Katarzyny, gdzie wcześniej duchowny był wikarym. Z dębnickiej parafii T. zabrał także około 30 tysięcy złotych. Jeden z chłopców wrócił do domu po dwóch dniach, drugi po ponad tygodniu. Podczas przesłuchania wyszło na jaw, że uczniowie byli molestowani, ksiądz namawiał ich do samobójstwa, dawał środki odurzające. Za duchownym wysłano list gończy. Wpadł w lipcu podczas rutynowej kontroli policji drogowej pod Kościerzyną. Podczas przesłuchania zaprzeczał, jakoby współżył z nieletnimi. W trakcie śledztwa został poddany obserwacji psychiatrycznej. Prokuratura zarzuca mu czterokrotny gwałt na nieletnich, podawanie narkotyków i alkoholu, nakłanianie do samobójstwa oraz kradzież.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza