"Zmierzch" był hitem kinowym 2008 roku. Podbił serca nastolatków całego świata. Romantyczny wizerunek wampira, który wcale nie musi być krwiożerczym potworem niczym Nosferatu - to główny haczyk tego filmu. Robert Pattinson, aktor grający Edwarda, od razu został bożyszczem nastolatek. Stworzył sugestywną rolę wampira czułego, kochającego i walczącego o swoją miłość.
Nastoletnia Isabella czuje się zagubiona w nowej szkole. Szybko jej uwagę przyciąga przystojny i tajemniczy Edward. Okazuje się, że są bratnimi duszami, tyle że z pozoru nastolatek Edward to tak naprawdę 90-letni wampir. To nie wróży normalnego związku, ale para postanawia być ze sobą mimo przeciwności i wciąż niebezpiecznej natury drapieżnika tkwiącej w chłopaku. Na dodatek w okolicy pojawia się grupka wampirów, która nigdy nie zrezygnowała z picia ludzkiej krwi. To początek serii, która podbiła już rynek książkowy, teraz podbija ekrany kin.
Od jutra w Milenium grana będzie ekranizacja drugiej części sagi - "Księżyc w nowiu". - O bilety pytają głównie nastolatki zafascynowane tajemniczością wampirów i zakochane w głównym bohaterze - mówi Paweł Wiliński, kierownik kina.
W Polsce drukiem ukazały się cztery części sagi, w Empiku w pakiecie można je kupić za prawie 120 zł. Organizowane są już zloty fanów powieści, a na forum www.gp24.pl pojawił się wpis matki zaniepokojonej fascynacją córki.
- Historie o przekraczaniu granicy życia i śmierci rozbudzają wyobraźnię - przyznaje Sebastian Zdończyk, socjolog zachowań ludzkich ze Słupska. - Kult wampirów stał się teraz popularny wśród młodzieży tak jak kiedyś Harry Potter. To moda, choć pojawiają się w niej elementy agresji i krwi i trzeba być na to wyczulonym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?