Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lębork: Potrącił kobietę i wiózł ją na masce i dachu przez 300 metrów

Magdalena Olechnowicz
internet/archiwum
Nieprawdopodobne sceny rozegrały się w sobotę po godz. 21.30 na ulicach Lęborka. Mężczyzna potrącił kobietę, po czym wiózł ją na masce samochodu i na dachu przez 300 metrów.

Kobieta spadła na zakręcie, a kierowca uciekł.

Zarówno policja, jak i świadkowie są wstrząśnięci tym, co zobaczyli. Do zdarzenia doszło na ul. Armii Krajowej. Kierujący fordem eskortem potrącił przechodzącą przez ulicę 48-letnią Grażynę B. Kobieta wpadła na maskę samochodu. - Kierowca nie zatrzymał się, ale wiózł ją dalej. Świadkowie opowiadali, że kobieta leżała rozłożona na dachu. Nie krzyczała, więc musiała być już nieprzytomna. Spadła dopiero na zakręcie - opowiada Józef Pruchniak z lęborskiej policji.

Dzięki świadkom udało się ustalić numery rejestracyjne pojazdu i dotrzeć do jego właściciela. - Przesłuchaliśmy rodzinę, ale okazało się, że osoby, która prowadziła auto nie było w domu. Chłopaka przyprowadził na policję ojciec o 4.20 rano - mówi Pruchniak.

Okazało się, że za kierownicą siedział 22-letni Michał T. z Lęborka. Był już wcześniej karany za posiadanie narkotyków.

Kobieta w bardzo ciężkim stanie przebywa na lęborskim OIOM-ie. Ma złamane kości czaszki, obrzęki mózgu i krwiaki śródmózgowe i złamaną prawą rękę. W poniedziałek policja wnioskować będzie o tymczasowe aresztowanie kierowcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza