Lęborski szpital w krajowej czołówce rankingu Rzeczpospolitej

To prestiżowe zestawienie, który przygotowywane jest od wielu lat. Oceniane są tylko te placówki, które nadeślą ankiety. W tym roku było ich około 250.

- Wiem, że marzeniem wszystkich dyrektorów jest znalezienie się w złotej setce tego rankingu. Część placówek, obawiając się o wynik, nie nadsyła ankiet. Ocenianych jest szczegółowo bardzo wiele elementów. Stąd ranking jest bardzo miarodajny - mówi Andrzej Sapiński, dyrektor lęborskiego szpitala, który uplasował się na siódmym miejscu w kraju wśród publicznych szpitali wielospecjalistycznych i onkologicznych i na pierwszym miejscu w województwie pomorskim. W ocenie pod uwagę brano m.in. zarządzanie, jakość opieki, certyfikaty, komfort pobytu pacjenta, skargi.

- Cieszę się z tak wysokiej pozycji w rankingu - mówi dyrektor Sapiński - W ubiegłym roku nasza placówka była na trzynastym miejscu. Jest więc postęp. To zasługa całego szpitala. Od lat w niego inwestujemy. Inwestycje dotyczą zarówno obiektów, jak i zakupu nowoczesnego sprzętu. Poszerzamy ofertę naszej lecznicy. O pacjenta trzeba teraz walczyć. Od kilku lat nasz szpital nie przynosi strat. Niedługo nasi szpitalni pacjenci będą mogli korzystać z rezonansu magnetycznego. Planujemy też kolejne inwestycje w obiekty. W tym samym rankingu słupski szpital znalazł się na 70 pozycji.

- W ubiegłym roku byliśmy niżej o 22 pozycje. Jest progres, z czego się cieszę - mówi Ryszard Stus, dyrektor słupskiego szpitala. - Poprawiamy jakość naszych usług, co znalazło odzwierciedlenie w tym rankingu. Jest jeszcze dużo do zrobienia. Musimy scalić ze szpitalem oddział ginekologiczno-położniczy, poprawić komunikację wewnątrzszpitalną. Staramy się o certyfikaty i akredytacje.

Te dwa publiczne szpitale to jedyne placówki w setce z regionu słupskiego. W rankingu szpitali zabiegowych niepublicznych na 16 miejscu znalazł się słupski Salus.