Lodowisko na własność. W środę zdecydują radni

Sprawa wydaje się prosta. Lodowisko stawiane zimą przed ratuszem cieszy się bardzo dużą frekwencją, więc jest w mieście potrzebne. Skoro tak, to dlaczego przepłacać za wynajem lodowiska i sprzętu? Gdy o to zapytaliśmy kilka miesięcy temu podczas konferencji prasowej prezydenta Roberta Biedronia, zgadzał się, że lepiej byłoby lodowisko zakupić. - Ale miasto nie ma pieniędzy - odpowiedział. Teraz to się zmieniło.

Władze miasta przygotowały specjalną uchwałę, ponieważ na zakup lodowiska - formalnie ma być ono wzięte w leasing, a potem wykupione - potrzeba zgody rady miejskiej. Na piątkowej komisji finansów temat wywołał gorącą dyskusję.

Agnieszka Klimczak, dyrektor Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, tłumaczyła: - Producenci szacują, że takie lodowisko można użytkować około 12 lat, a my w szóstym roku po zakupie wyjdziemy na plus, w porównaniu z wynajmem takim, jak przez ostatnie dwa lata. Zapłaciliśmy za wynajem 380 tys. zł, a nie jesteśmy właścicielem obiektu.Radni zwrócili uwagę, że wcześniej proponowali, by ratusz rozważył zakup lodowiska. Robert Kujawski z PiS zwrócił uwagę, że lodowisko na placu przed ratuszem jest tylko ze względu na promocję Roberta Biedronia i warto rozważyć inne lokalizacje. Padła propozycja Park Kultury i Wypoczynku, gdzie zakupiony sprzęt ma być latem przechowywany.

Beata Chrzanowska z PO uznała, że dzieci zimą do tego parku by nie puściła i choć była przeciwna lokalizacji na placu, teraz zmieniła zdanie.

Jedyny sensowny argument ratusza za lokalizacją na placu to możliwość załatwienia sponsora. - W parku mogłoby być o to trudniej - zauważył wiceprezydent Marek Biernacki.

Ostatecznie komisja przy czterech głosach za i trzech wstrzymujących się była za rekomendacją dla rady za zakupem lodowiska i postawieniem go na pl. Zwycięstwa.

Jak zaznaczył Bogusław Dobkowski, przewodniczący komisji, lokalizację zawsze można zmienić. W przyszłości lodowisko może stanąć obok Parku Wodnego Trzy Fale.