Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magazyn GP24 Basket po meczu Czarni Słupsk - Polski Cukier Toruń

Michał Piątkowski
Słupszczanie po raz pierwszy w tym sezonie polegli we własnej hali. Polski Cukier Toruń za mocny dla Czarnych.

Zespół Polskiego Cukru lepiej rozpoczął spotkanie i od początku prowadził różnicą kilku punktów. Czarni jednak w połowie pierwszej kwarty złapali odpowiedni rytm i zaczęli odrabiać straty. Bardzo dobrze w tej części gry spisywał się Justin Watts, który niemal w pojedynkę rozbijał obronę rywali. Za trzy punkty trafił Mantas Cesnauskis oraz Dominic Artis i to gospodarze prowadzili po pierwszej kwarcie 20:19.

Druga część meczu to kontynuacja zaciętej gry punkt za punkt. Czarni mieli problemy z kryciem pod koszem, gdzie często punktował Kamil Sulima. Dobrze dysponowany tego dnia był jednak Lauris Blaus, który pewnie czuł się w ataku, gdzie sprytnymi zwodami ogrywał zawodników gości. Nie obyło się także bez kontrowersyjnych decyzji arbitrów, których nie do końca rozumieli zawodnicy oraz kibice zgromadzeni w hali. Czarne Pantery przy ogłuszającym dopingu starały się utrzymać minimalne prowadzenie, ale to zespół z Torunia częściej trafiał do kosza i do przerwy prowadził 39:35.

Trzecia odsłona spotkania praktycznie przesądziła o jego końcowym wyniku. Podopieczni Dejana Mihevca zaczęli bardzo dobrze bronić, zmuszając gospodarzy do rzutów z nieprzygotowanych pozycji. Problemy ze skutecznością miał Dominic Artis oraz Łukasz Seweryn, którzy wspólnie tylko dwukrotnie trafili za trzy punkty. Torunianie natomiast konsekwentnie dogrywali piłki pod kosz, gdzie punktowali wcześniej wspominany Sulima oraz Aron Cel. Zza łuku trafiali jeszcze Wiśniewski oraz Glenn Cosey i po trzeciej kwarcie goście prowadzili różnicą 19 punktów.

Ostatnia część spotkania nie przyniosła żadnych zmian. Czarni co prawda mieli swoje szansę, ale kiedy tylko zdołali zmniejszyć przewagę do około 10 punktów, zaczynali seryjnie pudłować. Do kosza kolejno nie trafiali Seweryn, Cesnauskis, Artis oraz Brandon. Torunianie w pełni kontrolowali ostatnie 5 minut spotkania i ostatecznie wygrali 80:64.

W zespole ze Słupska po raz kolejny nie popisali się weterani. Kapitan Łukasz Seweryn podobnie jak we Włocławku miał ogromne problemy ze skutecznością. Piotr Stelmach znowu nie zdołał zdobyć nawet punktu, a Daniel Wall w prosty sposób dawał ogrywać się podkoszowym wicemistrzów Polski. Najsłabsze spotkanie w sezonie zaliczył dotychczasowy lider Czarnych Dominic Artis. Młody rozgrywający trafił tylko 4 z 15 oddanych rzutów z gry i nie do końca radził sobie z agresywnie broniącymi go obwodowymi graczami rywala. Niezłe zawody rozegrał natomiast Justin Watts, który już po pierwszej połowie miał na swoim koncie 17 punktów. Trochę spokoju zapewnił sobie też Lauris Blaus, który pierwszy raz od pojedynku w Ostrowie Wielkopolskim zagrał na przyzwoitym poziomie.

Czarni Słupsk - POLSKI CUKIER TORUŃ 64:80 (20:19, 15:20, 10:25, 19:16)

Czarni Słupsk: Justin Watts 22, Lauris Blaus 11, Dominic Artis 9, Mantas Cesnauskis 6, Łukasz Bonarek 4, C.J. Aiken 4, Drew Brandon 3, Łukasz Seweryn 3, Daniel Wall 2, Piotr Stelmach 0.

Polski Cukier: Glenn Cosey 23, Krzysztof Sulima 16, Karol Gruszecki 14 (10 zb), Aaron Cel 9 (14 zb), Cheikh Mbodj 9, Łukasz Wiśniewski 5, Bartosz Diduszko 2, Tomasz Śnieg 2, Aleksander Perka 0, Paweł Krefft 0.

Inne wyniki: Stelmet BC Zielona Góra - Miasto Szkła Krosno 100:76 (24:26, 26:19, 26:13, 24:18), PGE Turów Zgorzelec - King Szczecin 89:82 (22:24, 20:17, 26:21, 21:20), AZS Koszalin - Polpharma Starogard Gdański 81:86 (18:17, 19:22, 27:19, 17:28), BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - TBV Start Lublin 81:63 (23:16, 16:15, 16:17, 26:15), Rosa Radom - Trefl Sopot 78:93 (15:25, 25:28, 26:16, 12:24).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza