Małgorzata Facciolo: Mamą i córką trzeba być mądrze

Relacja matka-córka to ponoć jeden z najbardziej skomplikowanych układów międzyludzkich.

- To zależy dla kogo. O prawidłowe relacje między matką a dzieckiem trzeba dbać od samego początku, zdawać sobie sprawę, że dziecko ma prawo do wolności i inności. Matka oczywiście towarzyszy mu przez bardzo długi okres czasu, ale ono jest niezależną osobą. Kiedy dziecko wkracza w okres dorosłości, matka musi zdać sobie sprawę, że ona to nie dziecko, a dziecko to nie ona. Są rodzice, którzy bardzo długo wykorzystują wpływ, jaki mają na dzieci i dzieci, które bardzo ulegają wpływom matek. Odbijać się może tym, że później dorosłe już dziecko nie potrafi sobie ułożyć relacji z innymi. Trzeba się starać budować te relacje dojrzale, żeby córka potrafiła i nie bała się powiedzieć mamie - kocham cię, ale nie lubię, kiedy jesteś taka a taka.

Przyjaźń między matką a córką do dobry układ?

- Niekoniecznie. Ze strony matki to postawa trochę zachowawcza. Matka raczej powinna dawać córce wskazówki, nie bać się interweniować w trudnych chwilach, dawać szczere rady. Natomiast rola przyjaciółki trochę to blokuje. Często taka relacja tylko stwarza pozory dobrego kontaktu. Są uściski, pocałunki, ale są też tematy tabu. Przyjaciółka nie powie przecież wszystkiego szczerze, a matka powinna.

Podobno na intensywność relacji matki z córką wpływa wiek dziecka. Jest silna u małego dziecka, słabnie u dojrzewającego, a ponownie córka wraca do matki, gdy sama ma już dzieci.

- To naturalna kolej rzeczy. Dorosła córka, która urodziła dziecko, wraca do matki jako do mentora, doradcy. Jej matka przeszła wcześniej tę rolę i może ją przeprowadzić przez to, co już sama zna. Wtedy córka czerpie z jej doświadczenia i wsparcia, a matka czuje się potrzebna. Tylko tu też może pojawić się pułapka, gdy mama zaczyna dorosłą córkę pouczać. Trzeba umieć zachować granice i odmówić rodzicowi.

Regulamin plebiscytu na www.gp24.pl/mamaicorka

Przyjmujemy zgłoszenia do plebiscytu "Najsympatyczniejsza mama i córka" Przyślijcie do nas swoje zdjęcie i opowiedzcie o sobie, o pięknych i trudniejszych chwilach we wspólnym życiu. O tym w jakich sytuacjach możecie na siebie liczyć, a w jakich kwestiach zdecydowanie się ze sobą nie zgadzacie.

Mamy i córki, czytelniczki Głosu, ale niekoniecznie obie mieszkające w regionie słupskim, które zdecydują się przystąpić do naszej zabawy, mają szansę zdobyć wyjątkowe nagrody. Laureatki pojadą na tygodniową wycieczkę do wyjątkowego miasta, do Paryża.

Natomiast zdobywczynie czterech kolejnych miejsc wyślemy na weekend do SPA. Dodatkową nagrodą dla nich będzie rodzinna sesja fotograficzna. Na zgłoszenia kandydatek - mam i córek, które skończyły 14 lat - czekamy do 18 czerwca. Głosowania potrwa od 27 czerwca do 27 lipca. Zwyciężczynie ogłosimy 1 sierpnia.

Zgłoszenia do plebiscytu można dokonać na karcie zgłoszeniowej dostępnej na stronie www.gp24.pl/mamaicorka. Formularz musi być podpisany przez obie panie.

Wypełnioną i podpisaną kartę zgłoszeniową można dostarczać osobiście lub listownie na adres Głos Pomorza, ul. H. Pobożnego 19, 76-200 Słupsk albo mailowo na adres: [email protected].

W tym ostatnim przypadku konieczne jest przesłanie skanu lub zdjęcia podpisanej karty. Do zgłoszenia należy dołączyć zdjęcia (do 5 szt). Na zgłoszenia czekamy do 18 czerwca.