Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Manewry na Bałtyku. Kończy się Baltops 2015

Alek Radomski [email protected]
Desant z morza i zajęcie lotniska w głębi lądu. Taki scenariusz ćwiczyli żołnierze z czterech krajów, biorący udział w ostatnim sprawdzianie podczas tegorocznych manewrów Baltops 2015.
Desant z morza i zajęcie lotniska w głębi lądu. Taki scenariusz ćwiczyli żołnierze z czterech krajów, biorący udział w ostatnim sprawdzianie podczas tegorocznych manewrów Baltops 2015. VI Flota US NAVY
Pokaz siły NATO na Bałtyku. W sobotę kończy się Baltops 2015.

Niemal sześć tysięcy marynarzy i żołnierzy z kilkunastu państw i 49 okrętów wzięło udział w kończących się jutro manewrach Baltops 2015. W odbywających się regularnie ćwiczeniach na Bałtyku po raz pierwszy nie uczestniczy Rosja. Rzecz jasna oficjalnie, bo swoją obecność w rejonie zdecydowanie podkreśla.

Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii poinformowało właśnie, że w czasie, kiedy w Ustce odbywał się desant morski sił NATO oraz żołnierzy ze Szwecji i Finlandii, trzeba było podrywać myśliwce RAF-u. Stacjonujący rotacyjnie w Estonii Brytyjczycy trzykrotnie przechwycili rosyjskie samoloty, które chciały przyjrzeć się manewrom z bliska. Jak się okazuje, Rosjanie podlatywali lub przepływali w pobliżu okrętów biorących udział w Baltops niemal codziennie.

Co więcej, udało im się przelecieć w odległości kilkuset metrów od USS San Antonio, czyli amerykańskiego desantowca i flagowego okrętu manewrów. Rosyjski samolot miał znaleźć się też w pobliżu niszczyciela rakietowego USS John Dunham. Podobną taktykę Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej stosowały, kiedy niszczyciel USS Ross, będący elementem amerykańskiej tarczy antyrakietowej, patrolował rejon Morza Czarnego.

Ewen MacAskill, korespondent brytyjskiego The Guardian, podsumowując Baltops, zauważa, że Kreml może spoglądać na manewry jak na prowokację i to w okresie napiętych relacji z Zachodem, spowodowanych kryzysem na Ukrainie. Ostatecznie z Ustki nie jest znów aż tak dalego do Kaliningradu, czyli najważniejszego rosyjskiego portu wojskowego na Bałtyku.

Tymczasem Rosja odpowiada na zagrożenie. Władimir Putin ogłosił zakup 40 nowych rakiet balistycznych zdolnych do przenoszenia głowic jądrowych i wycelowanie ich w te kraje, które mogą zagrażać federacji. Zdaniem cytowanego przez The Guardian Igora Sutyagina z Królewskiego Instytutu ds. Bezpieczeństwa, NATO popełniło błąd, pozostając w tyle za Rosją. Teraz, chcąc przejąć inicjatywę, musi stać się bardziej agresywne. To z kolei jest niebezpieczne i może prowadzić do konfrontacji. Dodajmy, że pakt ujawnił, iż planuje rozmieszczenie na terytorium Polski i krajów bałtyckich ciężkiego sprzętu US Army.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza