W 2009 roku Mateusz Damięcki i pięciu jego znajomych wyprawili się samochodami w głąb Rosji.
Pokonali 25 tysięcy kilometrów. Trzema samochodami przemierzyli Ural i syberyjską tajgę. W wiosce Wierszyna zostawili podręczniki dzieciom uczącym się w polskiej szkole. Celem był Magadan - oddalony o 12,5 tysiąca kilometrów od Warszawy.
Wyprawa trwała ponad dwa miesiące. Trasa wiodła m.in. przez Moskwę, Czelabińsk, Krasnojarsk, Irkuck. Zanim zawrócili, zapalili znicze przy pomniku ofiar łagrów.
Aktor wiele razy podkreślał, że jest miłośnikiem Rosji i kultury tego kraju.
Przez najbliższy miesiąc w Centrum Kultury i Języka Rosyjskiego przy al. Sienkiewicza 19 będzie można oglądać zdjęcia z podróży Damięckiego na wschód.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?