Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miało być atrakcyjnie, ale teraz dyplomy tej uczelni mogą być anulowane

Anna Szade
Anna Szade
Paweł Dziwosz sam uzyskał dyplom MBA w Collegium Humanum. Dziś czuje się pokrzywdzony w związku z aferą
Paweł Dziwosz sam uzyskał dyplom MBA w Collegium Humanum. Dziś czuje się pokrzywdzony w związku z aferą Adam Jastrzębowski
Dyplomy MBA (Master of Business Administration) warszawskiej Collegium Humanum miały być przepustką do rozwoju kariery, a stały się powodem do tłumaczenia. Lista absolwentów jest długa i obejmuje gwiazdy sportu, polityków i samorządowców.

Cała Polska mówi o aferze w Collegium Humanum, zwłaszcza po zatrzymaniu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne władz uczelni. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zapowiedziało już swoje działania, bo do resortu docierało wiele sygnałów dotyczących spraw finansowych uczelni. MNiSW wystąpiło też do Państwowej Komisji Akredytacyjnej o kompleksową kontrolę tej uczelni.
W mediach krąży coraz dłuższa lista nazwisk absolwentów kursów. Znajduje się na niej wielu znanych i lubianych sportowców, m.in. mistrzyni olimpijska Otylia Jędrzejczak, prezes Polskiego Związku Pływackiego, ale też parlamentarzyści wszystkich opcji politycznych oraz samorządowcy. W podobnej sytuacji jest Paweł Dziwosz, przewodniczący Rady Miasta Malborka, kandydat na burmistrza startujący z własnego komitetu wyborczego. Jemu małą wiarygodność dokumentów wydanych przez warszawską szkołę wytknęli internauci.

- Mają rację, mam skończoną Collegium Humanum, czyli studia MBA - potwierdził w rozmowie z nami Paweł Dziwosz.
Decyzję o studiach podjął samodzielnie, świadomie wybierając ofertę uczelni ze średniej półki, atrakcyjniejszej cenowo od renomowanych placówek, bo płacił z własnej kieszeni. Jak dodaje, dołącza do grona osób, które czują się ofiarami całej sytuacji.

- Nie studiowałem na żadnym skróconym kursie. Dlatego zastanawiamy się z grupą absolwentów z tego samego rocznika, czy nie wystąpić do sądu o zwrot kosztów - zdradził Paweł Dziwosz. - Teraz ten dokument nic nie znaczy, a ja normalnie uczestniczyłem w zajęciach, zdałem egzaminy. Jak unieważnią, na pewno wystąpimy z pozwem, bo z naszej perspektywy wszystko było legalnie.

Dla wielu osób to miała być inwestycja w rozwój kwalifikacji, tymczasem są same kłopoty. Jak tłumaczą się posiadacze tytułów MBA wydanych przez Collegium Humanum? Niepubliczna uczelnia, której zarzuca się nielegalny handel dyplomami, znalazła się na celowniku służb i resortu nauki.

Jak informuje Centralne Biuro Antykorupcyjne, funkcjonariusze Delegatury CBA w Rzeszowie prowadzą wielowątkowe śledztwo w sprawie działania zorganizowanej grupy przestępczej, która w zamian za przyjmowanie korzyści majątkowych i osobistych wystawiała dokumenty związane z ukończeniem studiów oraz dyplomami MBA uprawniającymi do zasiadania w radach nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa. Śledztwo nadzoruje Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.

Będzie unieważnienie?

Collegium Humanum powstało w 2018 r. w Warszawie. Dziennikarze m.in. „Newsweeka” ustalili, że prywatna uczelnia miała w ofercie kursy, dzięki którym można było szybko zdobyć dyplom MBA, czyli Master of Business Administration. To nie tylko podnoszenie kwalifikacji dla menedżerów, przydatne w zarządzaniu przedsiębiorstwami. Dla wielu osób dokument oznaczał skrócenie ścieżki do rad nadzorczych spółek skarbu państwa. Uczelni przygląda się też Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które nie wyklucza nawet unieważnienia dyplomów. Choć jak podkreśla szef resortu Dariusz Wieczorek, ewentualne unieważnienie dyplomów to jest cały proces i musi odbyć się w drodze sądowej.

- Jeżeli potwierdzą się zarzuty o przestępczej działalności w Collegium Humanum, to będzie trzeba występować o ewentualne unieważnienie dyplomów na drodze sądowej - zapowiedział Dariusz Wieczorek, minister nauki.

- To nie jest tak, że my możemy sobie coś stwierdzić. Wszystkich uspokajam. Zobaczymy, co to dochodzenie pokaże. Informacje, które przekazuje prokuratura, wprost mówią o zorganizowanej grupie przestępczej. Zobaczymy, czy to będzie potwierdzone w sądzie. Niewątpliwie kolejnym etapem będzie to, że będzie trzeba występować o unieważnienie tych dyplomów, które były uzyskane w ramach ewentualnej działalności przestępczej - powiedział minister Dariusz Wieczorek.

Przyznał też, że gdyby do tego miało dojść - to pewnie odezwałyby się głosy, że przeciez studenci nie są winni, ale stwierdził, że „z całym szacunkiem jeśli ktoś płaci za studia MBA przez jeden semestr i otrzymuje dyplom, to doskonale wie, jaki jest poziom tej uczelni”.

Inwestycja w siebie

Rozwój wypadków uważnie śledzi Paweł Dziwosz, przewodniczący Rady Miasta Malborka. Jest tym bardziej na świeczniku, że zdecydował się w wyborach samorządowych rywalizować o fotel burmistrza.

- Nie mam sobie nic do zarzucenia. Za to, że chciałem poszerzyć swoją wiedzę, nikt nie powinien mnie karać. Dostaję rykoszetem, bo na uczelni, której robiłem kurs, doszło do nieprawidłowości - komentuje Paweł Dziwosz. Jak nam tłumaczy, to miała być inwestycja w siebie, w podniesienie kwalifikacji. Podkreśla, że gdy zaczynał, nie było jeszcze żadnych informacji na temat działalności placówki, która mogłaby wydać się podejrzana.

- Oferta Collegium Humanum nie była najtańsza na rynku, raczej w połowie stawki. Jak się człowiek przygotowuje do bycia włodarzem, to trzeba też mieć wiedzę. MBA daje prawo do zasiadania w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa i spółek miejskich. Jak się w branży samorządowej siedzi, to dlaczego nie mieć takich uprawnień - mówi Dziwosz.
Pomorscy absolwenci MBA

Kilka dni temu Radio Zet ustaliło, że absolwentem MBA w Collegium Humanum jest obecny pełniący obowiązki prezes Portu Gdańsk Krzysztof Kaczmarek. Po dymisji zarządu i prezesa Łukasza Malinowskiego 6 lutego Kaczmarek został oddelegowany z rady nadzorczej do pełnienia tej funkcji, do czasu rozstrzygnięcia konkursu na nieobsadzone stanowiska. W radzie obecny p.o. prezes zasiada od 2022, wcześniej przez rok był w radzie Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Kaczmarek nie odpowiedział na pytania dotyczące MBA wysłane przez rozgłośnię.

Absolwentami studiów MBA na uczelni są również pomorscy samorządowcy, m.in. prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt (2020) i była wiceprezydent tego miasta, obecnie wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz (2019). Przez pewien czas w Gdańsku działała filia uczelni, oferująca poza studiami z zakresu psychologii również podyplomowe MBA. Obecnie filii nie ma w spisie oddziałów Collegium Humanum. Promocja absolwentów studiów menedżerskich rocznika prezydenta Hildebrandta miała wyjątkowo uroczysty charakter, odbyła się w wejherowskiej Filharmonii Kaszubskiej. Włodarz przemawiał w imieniu promowanych.
Rocznik wojewody Beaty Rutkiewicz był pierwszym zorganizowanym w gdańskiej filii uczelni. Studia wojewody sfinansował jej ówczesny pracodawca, wejherowski magistrat rządzony przez Hildebrandta. W mediach społecznościowych Collegium Humanum można znaleźć pamiątkowe fotografie absolwentów z 2019 roku przed siedzibą przy ul. Piwnej. Widać na nich m.in. radnego sejmiku wojewódzkiego Piotra Karczewskiego, posła PiS Aleksandra Mrówczyńskiego, wójta Krokowej Adama Śliwickiego, również związanego z tą partią i burmistrz Kępic Magdalenę Majewską.

Warto wiedzieć

Początkiem afery Collegium Humanum była publikacja przez tygodnik „Newsweek” listy 357 powiązanych z Prawem i Sprawiedliwością osób zajmujących stanowiska zarządcze w spółkach Skarbu Państwa.

Ponad 50 z nich uprawnienia do zasiadania w radach i zarządach spółek dawało MBA uzyskane w Collegium Humanum. Wśród pomorskich absolwentów z 2019 roku na liście wymieniono m.in. Karczewskiego i wejherowskiego radnego Marcina Drewę. Dyplomem MBA uczelni według tygodnika legitymowali się też: Zofia Paryła, prezes Lotosu (ma również MBA innej uczelni), Bartłomiej Obajtek, były dyrektor Lasów Państwowych w Gdańsku, a także Kazimierz Koralewski, gdański radny i ówczesny wiceprezes Portu Gdynia.

Współpraca: Stanisław Balicki

CZYTAJ TEŻ: Olga Tokarczuk doceniona. Została doktorem honoris causa Uniwersytetu Gdańskiego

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Miało być atrakcyjnie, ale teraz dyplomy tej uczelni mogą być anulowane - Dziennik Bałtycki

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza