Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miastko. Usuwają ze szkół rakotwórczy ksylamit

Andrzej Gurba
Skuwanie posadzki z ksylamitem w miasteckiej szkole.
Skuwanie posadzki z ksylamitem w miasteckiej szkole. Fot. Andrzej Gurba
W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Miastku rozpoczęło się wielkie skuwanie posadzki. W ten sposób robotnicy pozbywają się trucizny.

Rakotwórczy ksylamit odkryto w szkole w ubiegłym roku. Stało się to po kontroli zarządzonej przez starostę, po stwierdzeniu niebezpiecznych dla zdrowia związków w innej placówce - Zespole Szkół Ogólnokształcących w Bytowie. Sanepid wydał nakaz jego usunięcia. - Musieliśmy czekać z pracami do wakacji. Ksylamit jest w całej szkole i w internacie. Z oczywistych względów nie można było skuwać posadzek w czasie roku szkolnego - oznajmia Dariusz Glazik, naczelnik wydziału edukacji Starostwa Powiatowego w Bytowie.

Skuwanie i tak jest na raty. W tym roku toksyczny ksylamit ma być usunięty z dwóch pięter szkoły, a w przyszłym z parteru. Internat musi poczekać dłużej, choć sanepid nakazał usunięcie całego ksylamitu do końca 2010 roku. - Nie damy rady w tym terminie finansowo i technicznie. Za dwa tygodnie będę rozmawiał z dyrektorem sanepidu, prosząc o przedłużenie terminu - oznajmia Glazik.
Ksylamit jest w miasteckiej szkole od lat 70.
Specjaliści mówią, że jest groźny tylko wtedy, kiedy się ulatnia. Bogdan Hnat, dyrektor ZSP w Miastku, twierdzi, że nie było takiej sytuacji.

Skucie posadzki na dwóch poziomach kosztuje powiat prawie 350 tysięcy złotych. Usunięcie ksylamitu z całej szkoły i internatu to koszt ponad miliona złotych.
Toksyczne posadzki zlikwidowano już w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Bytowie. Tak jak w Miastku, był w klasach i na korytarzach.
CO TO ZA SUBSTANCJA

Ksylamit to rakotwórczy środek do impregnacji. Objawy po kontakcie z nim to m.in. duszności, omdlenia, zaburzenia snu, nudności, wymioty. Od 1993 roku obowiązuje zakaz stosowania ksylamitu w budownictwie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza