MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Michael Jackson z Bytowa chce nagrać profesjonalny klip (wideo)

Andrzej Gurba [email protected]
Bytowski Michael Jackson - Jan Wiczkowski.
Bytowski Michael Jackson - Jan Wiczkowski. Andrzej Gurba
33-letni Jan Wiczkowski z Bytowa, który od lat naśladuje Michaela Jacksona, marzy o występie na dużej, profesjonalnej scenie przed olbrzymią publicznością.

Jasiu, bo tak w Bytowie wszyscy nazywają naszego rozmówcę, zafascynował się tańcem Michaela Jacksona, kiedy miał osiem lat.

- Wtedy usłyszałem utwór "Smooth Criminal". Bardzo mi się spodobał taniec do niego. I zacząłem naśladować Jacksona. Początki były trudne, ale nie żałuję. Dzisiaj mam 33 lata i entuzjazm nie mniejszy niż wtedy - mówi Wiczkowski.

W 1987 roku nie było internetu. Mieszkaniec Bytowa zdobywał więc kasety wideo z występami Jacksona.

- Oglądałem je do znudzenia, a później odtwarzałem kroku po kroku, ruch po ruchu. Moim pomocnikiem było lustro. Tak je ustawiałem, aby widzieć to, co robię. Zresztą jest tak do dziś - zdradza 33-latek.

Wiczkowski szybko został okrzyknięty bytowskim Michaelem Jacksonem. Początkowo zaczął tańczyć w szkołach, a później na dyskotekach w powiecie bytowskim, m.in. w Parchowie, Tuchomiu, Studzienicach, Kołczygłowach. Najbardziej wspomina występ w lipcu 2010 roku w czasie Dni Bytowa.

- Było z 10 tysięcy widzów. Dla takiej publiczności chciało się tańczyć. W tym roku też miałem pokazać się w czasie święta naszego miasta, ale zrezygnowałem z powodu złego stanu zdrowia mojej mamy - opowiada.

33-latek mówi, że codziennie ćwiczy taneczne układy Michaela Jacksona. W domu.

- To był wielki, niepowtarzalny mistrz. Jego układy, choreografia, sposób poruszania są jedyne w swoim rodzaju. I ta perfekcja ruchu. Dlatego fascynuje tak wielu ludzi. Jest dla mnie mistrzem jako artysta, ale nieco inaczej myślę o nim poza tą sferą. Trochę zbłądził w życiu - ocenia Wiczkowski.

Codzienne treningi trwają do godziny.

- Uczę się nowych kroków, ruchu i doskonalę to, co już umiem. Trochę też zmieniam układy do poszczególnych utworów, czyli dokładam coś swojego - mówi bytowski tancerz.

Wiczkowski nakręcił kilka filmików, występując w nich jako naśladowca Jacksona. Pierwszy powstał trzy lata temu.

- Obecnie jest ich siedem. Zamieściłem je na YouTubie, na moim kanale. Obejrzało je około ośmiu tysięcy ludzi - mówi Wiczkowski.

Jeden filmik został nagrany na ulicy Wojska Polskiego w Bytowie. To centralna ulica miasta. Pozostałe w mieszkaniach.

33-latek zbiera czarne i białe kapelusze. Ma kilka kostiumów a'la Jackson i oczywiście kolekcję utworów mistrza popu, tak w wersji studyjnej, jak i koncertowej. Jego ulubionym utworem i tańcem jest "Billie Jean".

- Mógłbym to zatańczyć w każdym momencie - ożywia się.

Wiczkowski marzy o karierze naśladowcy Jacksona. Chciałby wystąpić na dużej scenie, z wszystkimi technicznymi bajerami.

- Liczę, że ktoś pomoże wypromować to, co robię. Chciał-bym nagrać profesjonalny klip - kończy Wiczkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza