Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Jankowski: Mój cel to mistrzostwo Polski

Łukasz Capar
Michał Jankowski.
Michał Jankowski. Łukasz Capar
Rozmowa z Michałem Jankowskim, nowym zawodnikiem Energi Czarnych.

- Jest dreszcz emocji na początek przygotowań?
- Na pewno tak. Wstałem rano podekscytowany, że zaczyna się coś nowego. Nie mogłem się tego doczekać. Czekam także z niecierpliwością na zajęcia typowo koszykarskie. Na razie przechodzę testy i badania.

- Zaszczyt, przyjemność czy obawa przed treningami ze szkoleniowcem Andrejem Urlepem?
- Parę lat gram w koszykówkę, raczej więc nowych rzeczy nie zobaczę. Już trenowałem z różnymi trenerami i wychowankami Urle­pa, więc mam zarys tego, co może się zdarzyć. To także zaszczyt - to najbardziej utytułowany trener w Polsce, przyjemnie będzie z nim współpracować.

- Robił pan już analizę tego, na co stać tę drużynę?
- Za szybko i za wcześnie jest, by to robić. Musimy potrenować razem, zgrać się, zobaczyć, jak funkcjonujemy jako zespół. Drużyna jest ciekawa, młoda, perspektywiczna. Widać, że trener chciał postawić na młodych, zdrowych zawodników, któ­rzy będą mieli siłę biegać. Będziemy grać szybką koszykówkę, agresywną w obronie. Ale na razie poczekajmy, zobaczymy, jak przyjadą wszyscy, jak zaczniemy trenować, zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Wtedy dopiero możemy rozmawiać o tym, czego możemy się spodziewać. Na razie potrzebujemy spokoju i czasu, aby zgrać się. Pierwsze podsumowania nastąpią pod koniec przygotowań.

- Zaczynał pan tak szybko przygotowania do nowego sezonu?
- W większości klubów to jest podobnie. W tamtym roku w Starcie Gdynia rozpoczynaliśmy 1 sierpnia, w Turowie Zgorzelec 15 sierp­nia. Mamy dużo czasu, są mistrzostwa Europy. Liga rusza trochę później, dobrze, że tak szybko zaczynamy, że trener będzie miał czas zobaczyć każdego zawodnika i poukładać drużynę. Tak, aby po starcie nie było pretekstu, by mówić, że mieliśmy za mało czasu, że za słabo trenowaliśmy w okre­sie przygotowawczym.

- Czyli nie będziecie mieć alibi w przypadku porażek?
- Każdy wie, po co przyszedł do Słupska. Energa Czarni zawsze walczy o najwyższe cele w ekstraklasie, a aspiracje każdego zawodnika są przecież wysokie. Trzeba sobie zawsze stawiać poprzeczkę jak najwyżej. Jak tak robię. Dla mnie celem w nowym sezonie jest mistrzostwo kraju.

Rozmawiał Rafał Szymański

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza