Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Nowakowski: uczę się nowej sytuacji (wideo)

res
Michał Nowakowski (z prawej) gra w Słupsku drugi sezon.
Michał Nowakowski (z prawej) gra w Słupsku drugi sezon. Łukasz Capar
Rozmowa z Michałem Nowakowskim, silnym skrzydłowym Energi Czarnych Słupsk.

- Urodził się panu syn. Minęło od tego czasu kilka spotkań. Jak pan radzi sobie w nowej sytuacji?

- Ustaliłem z żoną kilka rzeczy. Wiadomo, jak jest małe dziecko, to mało się śpi. Ustaliliśmy, że przed każdym spotkaniem będę spał w innym pokoju. Wtedy żona może zajmować się synkiem w nocy. Moim zadaniem jest się wyspać i być gotowym na mecz. Tak robię, to się na razie sprawdza i tego będę się trzymał. Żonie pomagam w ciągu dnia, w nocy staram się to odespać.

- Czy ma to wpływ na pana postawę na boisku?

- Może tak. Miałem inne przyzwyczajenia przed narodzinami syna. Spałem dłużej, czułem się bardziej wypoczęty. Teraz muszę do niego wstawać i się nim zajmować. Brakuje mi czasu na inne rzeczy, na które kiedyś mogłem sobie pozwolić. Myślę, że niedługo wszystko wróci do normy i znajdziemy z żoną rytm, który będzie nam pasował.

- Jest pan sportowcem zawodowym - tutaj stawia się wobec pana konkretne wymagania, bez względu na to, co się stanie.

- Czuję to. Muszę oddzielić koszykówkę od życia prywatnego. Muszę na treningu być przygotowanym na 100 procent. Skoncentrowany i gotowy do gry. Chętny i wypoczęty. Bez względu na to, czy synek nie śpi, ma kolki itp. Muszę się przebrać w szatni i zrobić swoją robotę na meczu. Mam nadzieję, że szybko się nauczę radzić sobie w tej sytuacji.

- To udaje się panu w tej nowej sytuacji dawać z siebie 100 procent?

- Jeszcze nie. Mogę z siebie dawać więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza