- Będąc na przejściu, już kilkanaście razy byłem narażony na potrącenie przez samochody jadące w kierunku Zatorza. Wszystko przez telebim, który wisi na budynku za sygnalizacją świetlną - twierdzi nasz czytelnik. - Kierowcy nie zwracają bowiem uwagi na sygnalizację świetlną, ale na emitowane na telebimie reklamy. Przecież to dla pieszych może być śmiertelnym niebezpieczeństwem.
Mężczyzna dodaje, że również inni mieszkańcy okolicy są przeciwni takiej lokalizacji telebimu. Zebrał w tej sprawie już ponad 130 podpisów.
Edward Iwański, plastyk miejski, przyznaje, że jemu reklamy dynamiczne się nie podobają.
- Zanim inwestor dostał zgodę na montaż telebimu, miejski inżynier ruchu badał, czy reklamy będą wpływały na bezpieczeństwo kierowców i pieszych - mówi Edward Iwański. - Okazało się, że nie będzie rozpraszał. Dodaje, że ten telebim jest pod stałym nadzorem urzędników. Podobnie jak inne ustawione przy drogach. A jest ich w mieście jeszcze kilka. Reklamy dynamiczne zamontowane są jeszcze m.in. przy ul. Szczecińskiej, Tuwima, Sobieskiego, Sierpinka i na placu manewrowym PKS.
- Był jeszcze jeden telebim u zbiegu ulic Grodzkiej, Kopernika i Kilińskiego, ale udało nam się doprowadzić do jego demontażu właśnie z powodów bezpieczeństwa - mówi Edward Iwański. - Często zgłaszają się do nas firmy, które chcą postawić telebimy przy ulicach. Blokujemy jednak takie inwestycje, bo w pasie drogowym najważniejsza jest informacja o ruchu drogowym, a nie reklama.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?