Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkania na kredyt

HB
W 7 na 16 miast wojewódzkich, dla których można już obliczyć limit ceny mkw. uprawniający do skorzystania z programu "Rodzina na swoim" nastąpi wzrost limitu średnio o 2,2% w II kwartale - wynika z szacunków Home Broker.

W II kwartale powinny wzrosnąć limity cen uprawniającego do zaciągnięcia kredytu z dopłatą w Lublinie, Łodzi, Warszawie oraz w Krakowie. W tym ostatnim różnica jest dosyć spora - 442 zł za mkw., czyli 7,3%. W Białymstoku i Poznaniu limity będą jednak niższe. W Gdańsk ceny nie ulegną zmianie. Wskaźniki przeliczeniowe kosztu odtworzenia m kw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych udostępniło na razie siedmiu wojewodów. W miastach wojewódzkich limit podniósł się średnio o 2,7%, a w całych województwach - średni o 2,5%.

Limity cen w rządowym programie "Rodzina na swoim" są ustalane jako średnia z dwóch ostatnich odczytów wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 m kw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych, powiększonych o 40%. Wartości wskaźników są publikowane w odstępach półrocznych przez właściwych wojewodów. W większości województw dane ogłaszane są do końca marca i września. Natomiast w województwie pomorskim publikacje są przesunięte o kwartał, przez co w II kwartale 2010 roku nie zmienią się limity cen w programie.

Home Broker, sprawdził, jak zmiana limitów wpłynie na dostępność mieszkań w programie "Rodzina na swoim". Pod uwagę wzięliśmy mieszkania o powierzchni do 75 m kw. w sześciu miastach wojewódzkich. W I kwartale na kredyt z dopłatą można było kupić tam średnio 43% oferowanych na rynku lokali. Po zmianie limitu ich udział wzrósłby do 47%.

Najbardziej dostępne na kredyt z dopłatą są mieszkania w Łodzi (95% oferty), a najmniej w Lublinie (19%). W Poznaniu, po zmniejszeniu limitu, dostępność może się skurczyć z 75% do 68%.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza