Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ministerstwo mówi nie dla państwowej uczelni technicznej w Słupsku

Grzegorz Hilarecki, [email protected]
Ewa Kopacz obiecała wsparcie dla powstania uczelni państwowej zawodowej. Tak się nie stanie. Pomorskie jako jedyne województwo nie dostanie tym samym pieniędzy, które są dla takich uczelni.
Ewa Kopacz obiecała wsparcie dla powstania uczelni państwowej zawodowej. Tak się nie stanie. Pomorskie jako jedyne województwo nie dostanie tym samym pieniędzy, które są dla takich uczelni. Łukasz Capar
Nie ma szans na powołanie w Słupsku Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, co więcej, nie ma też szans na połączenie słupskich uczelni Akademii Pomorskiej z Wyższą Hanzeatycką Szkołą Zarządzania, tak wynika z pisma Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Choć po czerwcowych słowach premier Ewy Kopacz w Słupsku wydawało się, że państwowa techniczna uczelnia u nas powstanie.
Przypomnijmy, na spotkaniu w Słupsku z władzami miasta premier Ewa Kopacz sama zaproponowała prezydentowi Robertowi Biedroniowi wsparcie w utworzeniu PWSZ w Słupsku, która miałaby kształcić kadry dla biznesu.

Powstanie takiej szkoły było jednym z punktów programu wyborczego na prezydenta miasta Zbigniewa Konwińskiego, lidera słupskiej Platformy. Jak nam tłumaczył, taka państwowa uczelnia (studia bezpłatne - dop. gh) jest potrzebna, bo na słupskim rynku pracy brakuje specjalistów.

Po słowach pani premier Monika Zajkowska, rektor Wyższej Hanzeatyckiej Szkoły Zarządzania, od razu (30 czerwca) napisała list otwarty do pani premier, wnioskując o powołanie takiej szkoły na bazie majątku słupskiej WHSZ. Przy okazji wskazując, że tylko w naszym województwie nie ma państwowej wyższej szkoły zawodowej. Ideę powstania takiej szkoły wyższej w naszym mieście poparli parlamentarzyści PO, a senator Kazimierz Kleina mówił nam, że w końcu jest na to szansa i możliwości naprawienia błędu sprzed lat, gdy w innych byłych miastach wojewódzkich takie uczelnie powstawały, a u nas nie.
Tymczasem odpowiedź ministerstwa nie zostawia złudzeń. Czytamy w niej, że w planach ministerstwa jest wzmacnianie państwowych uczelni przez ich współpracę i łączenie, bo zmusza do tego niż demograficzny, ale nie ma możliwości łączenia państwowych szkół z niepaństwowymi. Dla Słupska nie będzie wyjątku.

- W tej sytuacji nie mamy wyjścia. Musimy szukać innego partnera, by wzmacniać uczelnię i jej potencjał - zaznacza rektor Monika Zajkowska.

Zbigniew Konwiński: - Trzeba walczyć o wzmocnienie ośrodka akademickiego w kierunku studiów technicznych w Słupsku, bo nie o nazwę chodzi, a nowe bezpłatne kierunki.

Wiceprezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka uważa, że trzeba wykorzystać potencjał obu uczelni i zabiegać o nowe kierunki, ale miasto nie jest tu stroną, bo nie ma wpływu na uczelnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza