Stuletni obiekt, który przed wojną był częścią dawnego lotniska Stolp-West, a później miejscem triumfów siatkarek Czarnych, miałaby stać się kortem tenisowym. Na razie miasto bezskutecznie stara się go sprzedać i konsekwentnie obniża cenę wywoławczą w kolejnych przetargach.
- Na szerokość zmieszczą się tam dwa korty o podobnych wymiarach jak te w istniejących dmuchanych halach tenisowych w Słupsku - przekonuje Aleksander Jacek, prezes Naszego Słupska, a wcześniej Stowarzyszenia Tenisowego. - Obiekt ma gotową wylewkę i metalową konstrukcję. Przykryty jest płytami obornickimi, dzięki czemu ma lepszą izolację od plandeki. Wystarczy w niego trochę zainwestować.
Ile i skąd miałyby pochodzić pieniądze? Nasz Słupsk chce sięgnąć po środki z budżetu obywatelskiego i za około 300 tys. zł wykonać częściowy remont. Również utworzyć w dawnym hangarze muzeum słupskiego lotnictwa i sportu. Zamierza też starać się o dofinansowanie z urzędu marszałkowskego i Ministerstwa Sportu.
Również zaaplikować o środki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej między innymi na baterie fotowoltaiczne i pompę ciepła. - Co znacząco obniżyłoby koszty eksploatacyjne - zaznacza Aleksander Jacek. - W sumie doprowadzenie do idealnego stanu pochłonęłoby około miliona złotych.
Natomiast budowa takiego kortu od podstaw nawet pięć razy tyle. Aby zacząć tam cokolwiek, potrzebujemy tytułu prawnego, umowy użyczenia czy takiej na zasadzie partnerstwa. My na razie przedstawiamy pomysł, co zrobić, aby tego obiektu nie zmarnować. Dalszy krok, decyzja należy do miasta. Przypomnę, że STT było inicjatorem 4 hal tenisowych, które działają z powodzeniem.
Czytaj także na GP24
- Tłusty czwartek. Zobacz nasz ranking pączków (zdjęcia, wideo)
- Górka Narciarza w obiektywnie Ireneusza Wojtkiewicza [ZDJĘCIA]
- Przysięga w Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej (wideo, zdjęcia)
- Śmiertelny wypadek na krajowej szóstce (zdjęcia)
- Tir utknął pod mostem przy ulicy Grunwaldzkiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?