Na dworcu kolejowym w Słupsku zepsuły się drzwi

- Jestem oburzony sytuacją panującą na dworcu PKP w Słupsku. Po zainstalowaniu drzwi elektrycznych przy wejściu na dworzec od dwóch miesięcy albo i dłużej wisi kartka, że jest awaria. Czasami jest tak, że drugie drzwi też są zepsute - mówi pan Sławomir. - Najgorsze jest to, że nikt z tym nic nie robi. Wystarczy powiesić kartkę i wszystko załatwione. Jest to irytujące, bo jest to główne wejście na dworzec PKP od strony centrum miasta.

O problemie powiadomiliśmy administrację słupskiego dworca kolejowego.

- Te drzwi od lat są naprawiane przez tego samego serwisanta, który w ostatnim czasie był na wyjeździe - mówi Jan Pawłowski, zarządca słupskiego dworca. - Okazało się, że tym razem zepsuła się główna płyta sterująca, która musi zostać sprowadzona do Słupska. Zostałem już zapewniony przez serwisanta, że do najbliższej środy drzwi wejściowe ponownie powinny działać bez zarzutu.