W sobotnie przedpołudnie w hali sportowo-widowiskowej w Jezierzycach radni i urzędnicy z gminy Słupsk zaprezentowali wreszcie szerokiej publiczności przedstawienie teatralne pt. "Jak moliki książkowe bajki pomieszały", które od kilku tygodni przygotowywali jako główną atrakcję balu integracyjnego dla dzieci niepełnosprawnych, współorganizowanego przez władze gminy, Gminny Ośrodek Kultury w Głobinie oraz Stowarzyszenie Dobre Serca.
Młodzi widzowie, często poprzebierani w kolorowe stroje wróżek, skrzatów, księżniczek i bohaterów dziecięcych bajek, przybyli do Jezierzyc gimbusami lub po prostu przyszli pieszo. Z niecierpliwością czekali, aż kolorowe światła rozświetlą ustawioną pośrodku hali i zaciemnioną scenę, na której scenograf wyczarował wnętrze ciepłego pokoju babci z biblioteczką wypełnioną książkami z bajkami i baśniami.
Zgodnie ze scenariuszem, który przygotowała i wyreżyserowała Hajka Święch z Gminnego Ośrodka Kultury w Głobinie, dzieci zobaczyły, jak dwa moliki książkowe pomieszały bajki i jakie to spowodowało skutki, czyli niemożliwe w bajkach spotkania literackich bohaterów różnych baśni. Być może nieco zawiedli się ci, którzy spodziewali się klasycznego przedstawienia z zabawnymi dialogami i monologami postaci, bo ich nie było. Za to z pewnością zadowoleni byli zwolennicy widowisk typu światło i dźwięk, podczas których ogląda się serię ruchomych obrazów odtwarzanych przez barwnie ubranych aktorów. Sądząc po zainteresowaniu małych widzów i końcowych oklaskach, brzmiące radosną muzyką i feerią barw widowisko przypadło dzieciom do gustu. Pomogła w tym muzyka przygotowana przez Piotra Kozłowskiego, na co dzień rzecznika prasowego Szkoły Policji.
Postarali się także aktorzy - zwykle poważni radni, gminni urzędnicy, dyrektorzy różnych placówek i ważni prezesi firm, którzy świetnie bawili się w rolach bajkowych postaci. Najtrudniej z nich wszystkich było poznać wójta gminy Słupsk Mariusza Chmiela, który wcielił się w rolę brodatego Świętego Mikołaja, przywracającego porządek w bajkowym świecie i rozdającego widzom paczki ze słodyczami.
Właśnie one oraz wspólne zdjęcia z aktorami i taneczne pląsy z wodzirejami małym balowiczom podobały się chyba jeszcze bardziej niż wcześniejsze widowisko. Natomiast dorośli w kuluarach rozmawiali jeszcze o niedawnej wpadce wójta, który został zatrzymany przez policję podczas jazdy na dwóch gazach. Dość często można było usłyszeć komentarze współczujące wójtowi.
Niektórzy, aby zademonstrować solidarność z wójtem, fotografowali się z nim, a on chętnie pozował do zdjęć z dziećmi. Udział w widowisku tak spodobał się dorosłym aktorom, że niektórzy z nich już w sobotę zastanawiali się, czy nie warto byłoby go zaprezentować także przy innej okazji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?