Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasz samochód zimą. Jak sobie radzić?

Jakub Roszkowski [email protected] Tel. 94 347 35 99
Nasz samochód zimą. Jak sobie radzić?Akumulator i świece muszą być naprawdę dobrej jakości.
Nasz samochód zimą. Jak sobie radzić?Akumulator i świece muszą być naprawdę dobrej jakości. Radek Koleśnik
Taka pogoda jak wczoraj ma się utrzymać nawet do piątku. Kierowcy przeklinają. Nic dziwnego, trzeba wstać nawet pół godziny wcześniej by odśnieżyć auto, później je uruchomić i jeszcze wyjechać z zaspy.

- Po pierwsze, w takich warunkach jak dziś, każdy kierowca powinien mieć w bagażniku szpadel - radził nam wczoraj Damian Ragin, mechanik, kierowca z Koszalina. - To nie jest żart. Przy tak dużych opadach w zasadzie tylko odkopanie kół umożliwi nam wyjazd z parkingu - tłumaczy. - Owszem, jest też inny sposób: podkładanie pod koła gumowych wycieraczek. Ale to często nie zdaje egzaminu. Koła się ślizgają i też trudno wyjechać - wyjaśnia nasz ekspert.

Co jednak zrobić, jeśli nasz samochód w ogóle nie chce się uruchomić? - Włączamy ogrzewanie szyby, włączamy światła, odkręcamy nawiew, więc akumulator jest wykorzystywany maksymalnie. Później jedziemy tylko na krótkim odcinku, więc bateria nie zdąży się doładować. W efekcie po krótkim czasie przestaje w ogóle pracować - tłumaczy dalej Damian Ragin. Wówczas pozostaje już tylko prośba o pomoc sąsiada albo wezwanie taksówki i uruchomienie auta za pomocą kabli rozruchowych. Taka usługa w koszalińskich korporacjach taksówkarskich kosztuje 15 - 20 złotych.

Jak zminimalizować problemy? - Akumulator i świece muszą być naprawdę dobrej jakości. Auto musi, powtarzam, musi być wyposażone w zimowe opony. O szpadlu w bagażniku już mówiłem. Warto, zwłaszcza do aut z silnikiem wysokoprężnym, dolewać specjalne dodatki. Są dostępne w sklepach motoryzacyjnych i na stacjach paliw.

Zapobiegają wytrącaniu się parafiny. Tankujmy dobrej jakości, zimowe paliwo. Nie warto oszczędzać paru złotych na tych dodatkach, gdy później możemy stracić dużo więcej - kończy nasz ekspert.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza