Nie będzie już Dużego Lotka. Od października gramy w Lotto

Wygrane mają być za to też większe.

Zmian do tej popularnej gry Totalizator Sportowy wprowadza sporo. Zacznijmy od wygranych.

Za "trójkę", czyli trafnie wytypowane trzy liczby z sześciu, dostaniemy 20 złotych. To o 4 złote więcej niż dotychczas. "Czwórka" warta będzie 240 złotych, a "piątka" około 5.300 złotych. To niewielka zmiana, bo na razie za trafne wytypowanie "piątki" dostawaliśmy też 4 - 5 tysięcy złotych.

Najlepiej będzie jednak, co oczywiste, z "szóstkami", czyli sześcioma trafnie wytypowanymi liczbami. Otóż minimalną pulą do wygrania będą zawsze dwa miliony złotych, bez względu na ilość grających. Wygrane mogą być oczywiście dużo większe.

Jak podaje Piotr Gawron, rzecznik Totalizatora Sportowego, będzie więcej kumulacji. A te mają sięgać nawet 50 milionów złotych!

Totalizator będzie od 9 października przekazywał do puli nagród większą niż dotychczas kwotę uzyskaną ze sprzedaży kuponów. Docelowo ma być więc tak jak na przykład we Włoszech, gdzie wygrane osiągają nawet kwotę 100 milionów euro.

Zmieni się jednak cena zakładu. Na razie za jeden płacimy dziś 2 złote. Od 9 października zakład, już nie Dużego Lotka, ale Lotto, będzie kosztował 3 złote.

Dodajmy jeszcze, że znika także Express Lotek. Od października będzie się nazywał Mini Lotto. Zasady gry jednak także się nie zmienią.

Według Piotra Gawrona zmiany były szczegółowo analizowane, a pytani o nie gracze zadowoleni. Czy rzeczywiście? Opinie naszych Czytelników zamieściliśmy w sondzie obok.