W podręczniki, książki i artykuły szkolne zaopatrywały się tam pokolenia słupszczan. Półki w Pegazie powoli jednak pustoszeją, nowego towaru nie przebędzie. Trwa wyprzedaż asortymentu. W przyszłym roku Pegaza w Słupsku już nie będzie. To kolejna księgarnia, która znika z miasta. Powód?
- Koszty, koszty, koszty – mówi wprost pan Wiesław, który księgarnię Pegaz prowadzi od ponad 30 lat. - Wzrosły ceny energii, ogrzewania. Trzeba byłoby też zrobić remont lokalu. To dużo kosztuje. Klientów zabrał też nam internet. Po pandemii sprzedaż spadła – przyznaje.
Książki w Pegazie wyprzedawane są niemal za pół ceny, wciąż największym zainteresowaniem klientów cieszą się artykuły papiernicze. To głównie z ich sprzedaży utrzymywała się księgarnia. W witrynie w szeregach stoją plecaki. Pan Wiesław przyznaje, że trudno je sprzedać.
- Wiele osób rezygnuje z zakupów. Twierdzą, że w internecie kupią coś taniej – twierdzi.
Internetowe zakupy spopularyzowała pandemia. Nie dość, że nie trzeba wychodzić z domu, to faktycznie wiele produktów w sklepach online dostać można taniej. Największą przeszkodą w dalszym prowadzeniu biznesu przy ul. Wojska Polskiego jest jednak wzrost kosztów eksploatacyjnych – wysokie ceny ogrzewania i prądu sprawiły, że działalność księgarni stała się nierentowna. Sporo środków należałoby również przeznaczyć na generalny remont lokalu.
Próby zatrzymania Pegaza w Słupsku podjął Urząd Miasta, proponując kierownictwu księgarni obniżony, symboliczny czynsz.
- To jest lokal miejski, który wynajmowaliśmy kierownikowi księgarni Pegaz. Zaproponowaliśmy na bardzo atrakcyjnych warunkach kontynuację najmu tego lokalu bez przetargu. Spotkałam się jeszcze raz z panią kierowniczką, żeby poznać przyczyny dlaczego nie podejmuje się tej idei kontynuowania – wyjaśniła to argumentami ekonomicznymi. Nawet bardzo niski czynsz jest tylko jednym z kosztów funkcjonowania księgarni. Natomiast bardzo wysoka i niestabilna jest cena ogrzewania. Nie bez znaczenia jest również konieczność wyremontowania tego lokalu – nie był remontowany od bardzo dawna i wymagałby pewnego unowocześnienia. Ten remont to także wymiana systemu ogrzewania – wyjaśnia Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska.
Ratusz zapowiedział jednocześnie, że w lokalu po Pegazie na pewno nie znajdzie się punkt handlowy.
- To miejsce musi mieć charakter społeczny, służący większej liczbie osób, może bardziej innowacyjny, ale to nie będzie miejsce na działalność handlową – zapewnia prezydent.
Przypomnijmy, wcześniej w tym roku przestała funkcjonować w Słupsku Księgarnia Ratuszowa przy ul. Filmowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?