Władze Słowińskiego Parku Narodowego uspokajają i twierdzą, że wszystko jest pod kontrolą.
Sieci w jeziorze Łebsko w celach badawczych rozstawia Słowiński Park Narodowy. Dodatkowo połowów dokonuje spółka rybacka, która jest dzierżawcą akwenu.
Według wcześniejszych ustaleń pomiędzy parkiem z Towarzystwem Przyjaciół rzeki Łeby jezioro nie może być zagrodzone całkowicie. Głębszy kanał, którym przepływa rzeka Łeba powinien być rozgrodzony.
- Rozgrodzenie odbywa się na podstawie zarządzenia starostwa - mówi Marian Ślęzak, prezes Towarzystwa Przyjaciół Rzeki Łeby. - Docierają do nas sygnały, że jezioro jest całkowicie zamknięte. Koledzy wędkarze, którzy byli na miejscu twierdzą, że sieci są na całej szerokości. Jeżeli tak jest to, świadczy to o tym, że park nie potrafi zadbać o to, żeby trocie mogły migrować w górę rzeki.
Według lęborskich wędkarzy umowa nie po raz pierwszy została złamana i większość troci wpływającej do jeziora ląduje w rybackich sieciach.
- To jest zabawa w kotka i myszkę - mówi Bronisław Szablewski z koła PZW Lębork-Miasto. - W trakcie jednej z kontroli zastaliśmy sieci opuszczone na dno. Po tym jak odjedziemy są wciągane z powrotem i ryba nie może przepłynąć. Według mnie park nie potrafi sobie poradzić z samowolą dzierżawcy tej wody. Troć zamiast do rzeki, trafia do siatek rybackich. Podobnie jest z rybą powracającą z rzeki do morza.
Władze parku zapewniają jednak, że nad wszystkim sprawują kontrole i dbają o to, żeby troć mogła dotrzeć do naturalnych tarlisk na rzece Łebie.
- Pracownicy parku kontrolują rozgrodzenie jeziora - mówi Katarzyna Woźniak, dyrektor Słowińskiego Parku Narodowego. - Z moich informacji wynika, że wszystko jest w porządku. Z perspektywy brzegu faktycznie może wyglądać tak, że jezioro jest zagrodzone. Dbamy o to, żeby troć mogła dotrzeć do rzeki. Większym problemem według mnie są wędkarze, którzy śmiecą nad jeziorem. Jeżeli okazałoby się, że dzierżawca zagrodził jezioro, to nie wykluczone, że zostałaby zerwana z nim umowa. Mogę zapewnić wędkarzy, że dokładamy wszelkich starań, żeby troć docierała do naturalnych tarlisk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?