Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie działają latarnie przy ul. Koszalińskiej. Nie wiadomo dlaczego

(da)
Latarnie przy ul. Koszalińskiej nie działają od tygodnia. Trwa wyjaśnianie przyczyny.
Latarnie przy ul. Koszalińskiej nie działają od tygodnia. Trwa wyjaśnianie przyczyny. Łukasz Capar
Od tygodnia nie działają latarnie przy ul Koszalińskiej w Słupsku. Dla mieszkańców wracających po zmroku to duży problem.

- Ta sytuacja bardzo mi przeszkadza. Ostatnio oglą­dałem mecz z kolegami, więc do domu wróciłem późno. Było tak ciemno, że nic nie widziałem. Nawet klatki pomyliłem - mówi zdenerwowany czytelnik, który kilka dni temu skontaktował się z naszą redakcją.

Dodaje, że po zmroku nie widać ani samochodów, ani parkingu, ani drzewa, w które można uderzyć, spacerując w ciemnościach.

Najnowsze relacje z budowy najważniejszej słupskiej inwestycji. Zobacz zdjęcia i oglądaj filmy w serwisie: Budowa słupskiego ringu

- Lampy nie działają już dłuższy czas. Nie rozumiem, dlaczego tak długo zwleka się z ich naprawą. Ta sytuacja przeszkadza nie tylko mi, ale również moim sąsiadom - mówi mężczyzna.

Administracja osiedla Piastów o awarii nic nie wie, odsyła nas do Zarządu Infrastruktury Miejskiej, który ma być odpowiedzialny za latarnie przy ul. Koszalińskiej.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Marcinem Grzy­biń­skim, zastępcą dyrektora ZIM w Słupsku. Od niego dowiedzieliśmy się, że trwa wyjaśnianie przyczyny.

- Sprawa została przekazania do inżyniera kontraktu. Sprawdzimy, czy jest to związane z awarią, czy z prowadzeniem inwestycji - stwierdza Marcin Grzybiński.

Chodzi o budowę ringu, która ostatnimi czasy wzbudza dużo emocji wśród czytelników, pod balkonami których wprowadzane są zmiany budowlane.

Swoją opinię w tej sprawie dodaje także nasz czytelnik.
- Problemy z lampami zaczęły się dopiero wtedy, gdy został wykonany przekop przez naszą ulicę w związku z budową ringu - twierdzi mieszkaniec ul. Koszaliń­skiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza